Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Amelija_Em.

Użytkownicy
  • Postów

    245
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Amelija_Em.

  1. kiedyś dopiszesz
    ostatni rym
    szukając antidotum
    na samotność

    wróżbici owiną
    szczelną mgłą
    Twoje wariacje
    o skłonnościach

    tęsknotę za Człowiekiem
    przypiszą akrylowej
    fakturze stóp

    ale nikt Ci nie wmówi
    że na wojnę trzeba
    w butach

  2. To bardzo dobry wiersz.Trzecia linijka w pierwszej -trzeszczy.

    "lubię powolny taniec na brzegu kieliszka"- superowe, ale dzięki zamianie
    "i wspólne tonięcie bez spojrzenia w górę" na coś w stylu : osiadania na dnie dałoby lepsiejszy efekt.Takie moje.
    Uwielbiam ostatnią scenę z Martina Edena- dlatego nie sugeruj się moim odczuwaniem.

  3. pamiętasz jak przeprawialiśmy się
    na lepszą stronę świata
    brooklyńskim mostem
    stertą filozofów przy materacu

    powtarzałeś za Waitsem " Martha...Martha.."
    do kobiety z obrazów Klimta
    "weż ode mnie dzieciaki"
    "nie tańcz z parasolem"
    "zrób kanapki na dalsze życie"

    uwierzyłeś
    że pomieści mnie płótno

  4. pamiętasz jak przeprawialiśmy się
    na lepszą stronę świata
    brooklyńskim mostem
    stertą filozofów przy materacu

    powtarzałeś za Waitsem " Martha...Martha.."
    do kobiety z obrazów Klimta
    "weż ode mnie dzieciaki"
    "nie tańcz z parasolem"
    "zrób kanapki na dalsze życie"

    uwierzyłeś,że pomieści mnie płótno

  5. nie ubiorę Ci falban
    (moja farruca)
    żadnych kwiatów za uchem
    żadnego zawodzenia

    będziesz twarda jak stukot
    obcasów po skroniach
    ociosana ze złudzeń
    i biała odchodzeniem
    w bezgłośne echo kamieni

    dam Ci tylko dzień
    w którym Cię rodziłam
    a Ty nie pytałaś

    imię nada Ci husta
    co zawiera noc
    na Tobie
    zakwitną róże


    ------------------------->farruca- najkrócej:odmiana flamenco

  6. bo Milda ma swoje zwyczaje
    i krąg wybrańców

    o pozwól
    do serca ucho przyłożyć
    rytm duszy usłyszeć

    nie ma odwrotu

    palce na szyi błagają
    oddechem usta
    ustami kneblują

    noc długa
    szepcze
    i oczy obmywa

    Jest Pan uparty, dlatego nie miałam skrupółów.I nie przepraszam za ścięcie.Brzmi jak nie- Pański?
    Ma brzmieć.Dopóki Pan nie zarzuci zwyczaju przynudzania- będę na NIEEEE!!!!

  7. 1"sepiowanej postaci" - nie gra z długością - źle się czyta ten fragment
    ma nie grać , ponieważ sepiowana postac sugeruje inny swiat , w który pociągany jest podmiot..
    a 2." kochanie" - zbyt duża odskocznia od całości tekstu- zmianiłabym zakończenie- dlatego kontynuując ----> powrót do tego drugiego

    zastanawiam się czy jest na tyle czytelny ten mój wybryk ,że taki właśnie koment. dzieki . całki

  8. Oddanym.


    da vincim pomysłem obraca tęczówki
    niesie skrzypiące pamiątki
    po spiralnych schodach.patrząc półmrokiem
    zakurzonych gratów w prostokąt stu-dni
    jak za ciasna walizka
    od środka
    wzdłuż i wszerz
    stukają kontury sepiowanej postaci

    tekturowe spodnie wypychają kolana

    zaraz zejdę do ciebie
    kochanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...