Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Aleksander Jasinowski

Użytkownicy
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aleksander Jasinowski

  1. Pusta lodówka Przymusowa głodówka Z głodu czkawka
  2. Hałas w domu Sprzeczność ludzkich przekonań Brak argumentów
  3. Bardzo ładne i jak się rymuje!
  4. Ciekawe..:)
  5. Gęsty mrok, ciemna strona lasu, Niezamieszkana Przechodząc przezeń szukasz dawno zgubionego Spokoju duszy Idąc przed siebie falując po ziemi wzrokiem Spotykasz wiele samotnych istnień, takich jak ty Skrzypią wrogo stare opuszczone drzewa Niezamieszkane przez żadne istoty, Przychodząc tu w konkretnym celu Dajesz się porwać wiatrom Czujesz jak opływa całe twoje ciało Gwiżdżąc ci do ucha Wznosi duszę w korony drzew, Szelest liści zabiera w objęcia natury Mocne dłonie spowijają w całości Gnasz przez bezkres świata Wreszcie czujesz to czego tak długo szukałeś Wolność, spokój i szczęście To uczucia które są twą podwaliną Dają ci ripostę na ewaluowania umysłu
  6. Stojąc przed niewyobrażalną grupą ludzi Chcesz wtrącić własne zdanie, Lecz ten ogrom wywiera na tobie zbyt wielką presję Nadchodzi moment odwagi, Walisz głupstwo… Wywołujesz poruszenie na zamarłej sali Patrząc przed siebie i milcząc, Nie chcesz zwracać uwagi na drwiny, Szydercze głosy kłują Cię w uszy Niczym pisk z mikrofonu Chcesz by ta gehenna już się skończyła Nie chcesz wydobyć z siebie żadnego dźwięku, Boisz się znów zniesławić Lecz oni chełpią się twoją infamią…
  7. Szczególnie podoba mi się końcówka :)"ich krwią barwiony brunatny brzuch ziemi."
  8. Paniczny strach przed utratą szansy, Szybka pogoń za tym co tracimy, Przyspiesza tętno, Liczy się tylko cel, Zanim dogoni nas czas… Rozbiegany wzrok, Bezradne szukanie wyjścia z perturbacji, Zagubienie i prośba o pomoc. Zastajemy sami, z potem na twarzy i drżącymi rękami, Szukając wyjścia…
  9. W otchłani ciemności boisz się w nie spojrzeć, Czujesz jak wiatr wyje za twymi plecami, Zamykasz oczy i idziesz dalej… Boisz się je stłuc i prowadzących z tym nieszczęść, Myślisz że ktoś w nim stoi, Ty leżąc od dołu, Widzisz w nim swoje życie Spoglądając w lustro nie znajdujesz dawnego odbicia, Człowiek, który był młody i głupi, teraz jeszcze bardziej boi się, Co w nim zobaczy… Smutne twarze spoglądające na Ciebie z góry, Wołają o pomoc nieznośnym wyciem zza drugiej strony… Wiesz, że zostało Ci już niewiele czasu, Będąc w strachu o te twarze w lustrze, nie znajdziesz szczęścia, Gdyż bliżej będziesz miał do nich, i ich piekielnego wycia Idąc w stronę drugiego świata, Myśląc o nim i spadając w przepaść ludzkiej bezradności…
  10. Wiersz bardzo ciekawy! Płynnie się go czyta, poza tym jest treściwy.
  11. Rąbek uśmiechu, Pokrywa wrażliwość. Jej wnętrze jest nieskazitelne, A wartość mogłaby być, Mierzona w sztabkach złota, Bogatą w uczucia, Pełną zrozumienia i wyrozumiałości, W którym kryje się olbrzymia pomoc… Lubię ją taką jaka jest, Gdy mówi szczerze i Gdy swą radością promienieje Kobieta która jest w trzech stanach, Kocham ją za wszystko, Kobieta, moja Matka, ziemia, natura Kobieta która, Nigdy mnie nie zostawia, Kobieta co, Razem ze mną przeżywa złe chwile Jest jak korzeń, który zagłębia się w ziemi, Jak w sercu, dostarczając swojego ciepła I w życiu i w naturze, Wspomaga moje życie, Jest moim natchnieniem Może być Marią, Może być moja, Własna… To ona zawsze zagrzewa mnie do pisania, Gdy jej nie ma, Brak mi twórczego myślenia Matka, ziemia, Piękna w swej naturze, Opiekuje się swym potomstwem, I zajmuje się coraz to nowym plonem Który wyda na świat nowe owoce, Kolejne twory jej miłości Matka, co opiekuje się nami, Czasem bywa wybuchowa, Ale to jest po prostu jej natura, A swą opiekuńczością udowadnia, Jak bardzo nas kocha
  12. Chwila szczęścia, Moment łaski, Brak odwrotu, Podróż w przepaść… Brak umiaru Czas powrotu… Ludzka niemoc, Twe błaganie, Stratą czasu… Porażenie, Brak odruchów, Koniec męki… Głos sumienia, Życia zmiana, Retrospekcja, Wada zmysłów, Sprawność słuchu, Moment śmierci… Pomoc ludzi, Droga światła, Nowe życie, Światło szczęścia, Chęć powrotu, Do twych bliskich, Słońce razi, Pokazuje, Świata wady, Jednak światło, Chroni Ciebie, Od tych błędów, Dziś na nowo Widzisz siebie, Więc korzystaj!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...