Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wiktor Hammar

Użytkownicy
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Wiktor Hammar

  1. [quote]Jak ten palec kiwa się w jedną i drugą stronę, na zewnątrz wzór prostej, słusznej postawy, wewnątrz złamany, a kto wie, może i zgnieciony. Ostatecznie, choć czterech, a nawet dziewięciu ma towarzyszy, przecież jest zupełnie sam, sam jak palec. Z ostatniego wersu usunąłbym "przecież" i nie powtarzał słowa "sam". Dlaczego czterech, a nawet dziewięciu? Ciekawym Twojej myśli ;) Pozdrawiam.
  2. Uważam, że ani Ty, ani Twoi krytycy nie macie racji. Nie podoba mi się, że pewna grupa ludzi stara się stworzyć jakiś określony nurt, jakieś "ubezinterpuncyjnienie". Znaki interpunkcyjne są niezwykle ważne jeśli autor uważa, że wiersz należy zrozumieć od strony składni, dykcji. Wiem doskonale o co Ci chodzi. Najlepiej pisz jak chcesz i nie przejmuj się krytykami, bo tych nigdy nie zabraknie. Martwi mnie też ten brak szacunku, pisanie o jakichś kompromitacjach, jeden rzuca kłody pod nogi drugiemu zamiast szanować wkład w życie artystyczne. Od strony merytorycznej: krytyka Ci się udała, to przyznaję bez mrugnięcia okiem :) Pozdrawiam i życzę sukcesów.
  3. Czegoś tu nie rozumiem. Dzień nie daje odpowiedzi, więc jak masz ją przygotować? Trochę nielogiczne. Kompozycja szarpana, tak zapewne miało być Cisza jest we mnie gdzieś obok serca tak na wyciągnięcie ręki błądzę codzienność nie daje odpowiedzi jaki życia sens ... -> to bym wykreślił każdy dzień zadaje mi to pytanie a ja nie znam sensu dalej Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać. Tak bym to widział, ale to tylko moja prosta przeróbka :) Pozdrawiam.
  4. Puenta? Nie widzę. No chyba, że tak być miało. Pozdrawiam
  5. Pod pociąg w ramiona? Toć jak adresat liryczny ma zabrać peela do domu ? Mnie nie przekonało, ale warsztat widać dobry ;) Pozdrawiam.
  6. Nie chciałem odkryć Ameryki, tylko poruszyć pewien temat :) A może doszło, wszak Kolumb sam nie wiedział o swoim odkryciu, ale pewnie masz rację:) Pozdrawiam.
  7. [quote]A Różewicz na to patrzy i się śmieje z pana pracy. Niezłe. Fajny wierszyk Władysławie - Piotrze, ale powyższy komentarz Moniki powinien Cię zawstydzić. Jednak każdy ma prawo pisać jak mu się podoba. Norwid pewnie nie raz zostałby tu skrytykowany przez , jak ich nazwałeś, "artystów" (tak, cudzysłów!), ale Ty nie możesz krytykować, tego, że ktoś nie używa znaków interpunkcyjnych. Rozumiem Twój żal, bo i ja się kilka razy przejechałem na interpunkcji. Pozdrawiam.
  8. Tomku, dlaczego szczęście w liczbie mnogiej? Biernik kogo?co? - szczęście. Nie rozumiem Twojego zamysłu. Jolu, wiersz dynamiczny Krótkie równoważniki zdań, brak interpunkcji nadają mu tępa. A czy budowa tekstu i tytułowe "wino" mają ze sobą coś wspólnego? Odnoszę wrażenie, że wino już uderzyło po żyłoch ;) (Nie Tobie oczywiście!) Pozdrawiam :)
  9. Przemilczeć nie wolno, bo sprawa ważna I niby aksjomat A ilu ludzi to tacy Piłaci? Każdemu pewnie zdarzy się choć raz. Pozdrawiam.
  10. Co znaczy poznawać? Poznawać znaczy nazywać? A wszystko ma swoje przeznaczenie? Świat ma swoje miejsce Drzewo rośnie na glebie Kamień leży pod drzewem Niebo nad nimi I cisza i spokój Zasiana makiem. Lecz nagle wszystko się zmieniło-- Kije do baseballu Wcale do tego nie służą Pieniądze nie są do wydawania Modny ciuch nie dla wygody Telefon nie do rozmów Papier do notatek Słowo do radości Łza dla smutku Nóż do krojenia chleba Ewenement na skalę światową Poezja nie jest dla ludzi… I znowu nadeszła zima Bezbarwna szara i drętwa. Jak co roku mi się nudzi Jeszcze raz coś przełożę Przez pryzmat znaczenia.
  11. [quote]Tak, wg mnie ślepa kobieta to kobieta mądra i z intuicją, kobieta zakochana i szczerze oddana. Trochę nie rozumiem powtarzających się pytań o dzieci, ponieważ dzieci nie powinny być zabezpieczeniem miłości, jak i jej wskaźnikiem, dzieci raczej powinny być wynikiem, kiedy miłość jest pewna swej pełni pozdrawiam Naturalnie, że dzieci nie powinny być zabezpieczeniem! Powinny być wynikiem, a nie składnikiem. Ślepa kobieta w zestawieniu z dwojgiem ludzi naprzeciw siebie...Temida na pewno chce być sprawiedliwa! A zauważ, że często bywa niesprawiedliwa, a mężczyzn traktuje gorzej, zwłaszcza gdy idzie o rozwód. I co taki mężczyzna, któremu sędzia pozwala (albo i nie) widywać się z dziećmi, robi? Stacza się, przynajmniej w tym wypadku, który opisałem. (Nie moim, tak gwoli informacji) ;) Pozdrawiam :)
  12. [quote]"gdzie oni są" śpiewał Ciechowski i tekst miał swoją wymowę podpalasz się peelu za bardzo, a wiersz przeszedł obok słabo pozdrawiam r Cóż ja poradzę Panie Biały, że czuje pan zapalczywość peela porównując ten wierszyk do tak wspaniałej nuty. Ale może oprócz rutyny warto zagłębić się w pewne wartości? Proszę wybaczyć niski poziom, jam zastodolny amator :) Wysyłam płonne pozdrowienia :)
  13. [quote] Zawód z powodu baterii :). No cóż widać, jak poręczna i elektroniczna może pamięć w stosunku do urządzenia. Systemastyczna czy jakoś tak, nie wiem. Pozdrawiam A biedak myslał, że dziewczyna go nie kocha - biedak :(( A pamięć i tu i tu...zawodna. Dziękuję i pozdrawiam.
  14. [quote]Fajnie opisane to napięcie uwagi, i zafiksowanie na jednym zdaniu i czynności. Pozdrawiam serdecznie, łucja. I o tę jedną czynność tu chodzi Łucjo, więc nie rozwodziłem się zanadto ;) Pozdrawiam.
  15. świetne! Podziwiam za styl ;) Pozdrawiam
  16. Smutne to, ale prawdziwe Robodzień i roboszef - dobitnie obrazuje szarość. Uczłowieczenie? Odczłowieczenie? A co to znaczy, bo zapomniałem :))) Pozdrawiam.
  17. Wspaniałe! Aż mi wstyd, że tak wiele osób nie docenia tego, co ma i ciągle narzeka na nasz kraj. Pozdrawiam.
  18. Zima Ci się udzieliła jak i innym Piotrze? ;) A jutro akurat można pospać :) Pozdrawiam.
  19. Gdzie ona jest, no Gdzie ona jest? Nadal nie przyszedł SMS. Nadal nie otrzymałem krótkiego Zdania wiotkiego „CześćCoSłychaćOdpisz” „UMnieWporządkuKochamCię” Czytam, czytam więc jest, Więc myśli, pamięta, Czy kocha? Zapewne też. No gdzie on jest? Gdzie on jest? Gdzie ten cholerny SMS? Gdzie krótkie zdanie O pamiętaniu? Gdzie miłości znak W niemym wołaniu „JaCiebieTeż” ? Baterię trafił nagły szlag.
  20. Świetny wiersz i puenta ;P Przyszła mi na myśl jaskinia platońska: im dalej od ściany tym mniej wyrazisty cień. Pozdrawiam.
  21. [quote] Najbardziej, pomimo że w całym wierszu jest ciekawe poprowadzenie mysli, podoba mi się ostatnia zwrotka - zaciekawia prostą surowością, ale jednak nie zupełnie surowością, bo Bez tu jest jednak kwiatem, i mnie akurat łanie zapachniał, nie wiem tylko co to ta kreska i duża litera - tutaj wywołuje na mój odbiór usmiech taki troche cyniczny, jednak sympatyczny, czy to jakaś chęć dominacji? Bzy kojarzą mi sie z dzieciństwem, cudownie i delikatnie, broń boże tylko je od 'bez' ciastek :-)), bo za nimi nie przepadam. Znowu się rozpisałam i jeszcze pewnie bym coś popisała, jednak na tym się zatrzymam :-) Pozdrawiam serdecznie Właśnie...myślę "bez" i czuję jego zapach. A użyłem go tu celowo. Kwiaty to dzieci (nie dzieci-kwiaty, tylko zwykłe, małe szkraby :)) i one powinny być, a ich nie ma. W pierwszej zwrotce nie ma bzu, tylko miłość, a miłość sama w sobie jest doskonała (tak myślę). Rozumiem skojarzenie z zapachem, ale bardziej skojarzyłbym tytułowe "bez" z Bzem z ostatniego wersu. Myślniki: Bez-miłość (zainispirowało mnie norwidowskie bez-czekanie i bez-myślenie), a kwiat to analogia do poprzednich wersów. Były dzieci owego mężczyzny - miłość nie pachniała jak bez, bo je miał, przywykł do jej zapachu. Jego dzieci już nie było? Czuł nagle zapach kwiatów. Dlaczego dzieci nie było? Ślepa kobieta może Ci coś podpowiada ;) Pozdrawiam.
  22. [quote]Wiktorku w ostatnich wersach powrórki żadnyc, żadnych - to razi może poprawisz. Obrazy z przesłaniem, ciekawie. Pozdr. Dziękuję, poprawiam i pozdrawiam ;)
  23. [quote]Podoba mi się bardzo ;) ale dla mnie lepiej by brzmiało bez ostatniego wersu. pozdrawiam cieplutko ;) Chodzi o to, że ostatni wyraz ostatniego wersu musi być ;) Opozycja do doskonałych kwiatów z poprzednich wersów. Zabawa słówkiem "bez". Dziękuję i pozdrawiam ;)
  24. Przeczytałem, bo byłem ciekaw Twojego debiutu tutaj :) Po stylu jednak widać, że zaczynasz z poezją. Mogę znać Twój wiek ;> (bo tak się składa, że ja też w sumie niedawno zacząłem pisać "nie-do-szuflady")? PS. Czasami Cię tutaj będą ,mocno krytykować, ale nie przejmuj się tym, z czasem i styl wyrobisz ;)
  25. Ładne i takie dziewczęce, ale popieram przedmówców - na kartkę dla Ukochanego, jemu na pewno się to spodoba ;) Jeśli chcesz z tego zrobić "poezję", ubierz to w metaforę i nie bądź tak dosłowna...wyzbądź się też patosu. PS. Poezję napisałem w cudzysłowu, bo w sumie wszystko, co jest przelaniem myśli na papier jest poezją. Niestety ta "pozeja" :) to prawie przedmiot ścisły, trzymaj się koncepcji. No ale...jest i licencia poetica ;D Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...