Proszę...
Bądż moją ręką
od której
nie spodziewam się
zdrady
Bądż moją stopą
która odejdzie
ale tylko ze mną
Bądż moim uchem
którego nie widzę
lecz ono jest
cząstką mnie...
***
Brysio
stary
brodawki
cztery łapy
drżące
z wrogów
kot
tylko pozostał
zamglony obraz
pana
i głosy
z daleka
trudno więc
odróżnić
czy to ten
pan
czy już
tamten
wiekuisty
woła