Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jakub Żurawicz

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jakub Żurawicz

  1. ewentualnie nawet gdyby nie było tutaj mowy o wspomnieniach, to można by to traktować metaforycznie, bo przecież "czarni jak smoła" to nie muszą być czarnoskórzy ludzie, no nie?;p
  2. Chodziło mi tutaj o wspomnienia; być może trochę dwuznacznie to ująłem. Dziękuję za komentarze.
  3. Ekspresja- gdy nanoszę wspomnienia, cichym szeptem zamykam usta czarnym jak smoła, stagnacja- gdy zostaję, choć wołasz, i nie czekam na łan słońca w łasce świtu, Hipokryzja- gdy trawię własne słowa sprzed chwili, kojąc się bólem z radością jak fakir, jestem tym, który mi zawinił, przez pustkę, przyodziewając stygmaty;
  4. Faktycznie. Nie zauważyłem, przepraszam. W takim razie proszę o usunięcie;)
  5. tzn? bo w zasadzie nie mam pojęcia o co krzyk..
  6. Witam, jest to mój pierwszy 'wiersz'- piszę po swojemu, właściwie nie przestrzegam żadnych zasad czy coś. Na co dzień pochłania mnie muzyka i zazwyczaj jeśli coś już piszę, to są to teksty piosenek, jednak od pewnego czasu zacząłem bardziej się interesować wierszami. Liczę na konstruktywną krytykę i ewentualne rady na przyszłość. Bezgraniczne oceany beznamiętnej insomnii, rozdzierają blade myśli jak serce uczucia, pochłaniają sny jak niezliczone z moich fobii, zamieniając nadzieję w zimny powiew ukłucia, Bezgraniczne oceany beznamiętnej insomnii, chłoną skupienie- ucieka nam jak przez palce, iluzje- dziś to jedna z moich fobii, obsesja- gdy snuję te iluzje na kartce; Z góry proszę o względną wyrozumiałość;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...