ecco sono

Wewnętrzny spokój, coś na wzór pogodzenia Zrozumienie siebie i otoczenia Nic już nie goni, nie męczy nie ściga Wszystko dzieje się teraz, teraz rozgrywa Niepotrzebny galop, kłus, czy stępa Każda chwila jest teraz i ta jest święta Nie ma tego co było, nie wiemy co będzie To jest właśnie tu i wszędzie Człowiek jest jak kryształ nieoszlifowany Blask ma tym piękniejszy im lepiej ukształtowany Lecz to co najpiękniejsze ukryte głęboko Zrozumieć i dotrzeć do tego, co jest pod powłoką Wsłuchać się w siebie, odnaleźć sedno Nie walczyć, bo my i instynkt, to przecież jedno Posiąść moc tak wielką, zawsze zjednywać Pogodzić się, patrząc w siebie, strach pokonywać

warte zastanowienia, przemyślenie, refleksji....nadzieja i pokora w jednym..... ...chętnie powrócę.....

...cieszy...... dziękuję... ;-)

Pół słowa, przelotna myśl Spojrzenie, albo gest czyjś Energia duszy, fale jednakie Wiesz co jest i jaki Wrażenie jakby to już było A jeszcze nic się nie zdarzyło Jakaś siła nieznana I wiesz, że nie jesteś sama

...żenada..........a czy to też nie jest z życia wzięte? ....lecz jeśli jest to śmierć, odejście na wieki? .... to też jest żenada?....nie buduj murów na siłę...... poszukaj w sobie istnienia......

wylałam tego sporo na poduszkę, na papier.....może nauczę się krzyczeć....a potem żądać...... dziękuję i pozdrawiam.....

...z taką przyjemnością się Was słucha...... ....więc dusza jednak nie jest głucha....

los jest ślepy.....ale wybór zawsze należy tylko do nas..... pozdrawiam

Poszarpane, skołatane, omdlałe Dlaczego ma być doskonałe? Pełne napięć,upadków i trudne Kto mówił, że życie jest nudne?

Nic nie chcieć, nie czuć, nie myśleć Schować głęboko serce, nie krzyczeć Nie patrzeć, nie widzieć, nikogo nie wołać Tylko jak i dlaczego temu podołać?

Zrozumieć to zaakceptować? Dawać, brać czy oddawać? Naganne jest milczenie? Czy radykalne prawdy mówienie? Kiedy i czemu się poddać? Nie pytać i prawdy nie poznać?

Diament to też węgiel......trzeba tyko go znaleźć......więc szukaj w czarnych kamieniach, az zabłyśnie....

Stajemy się bezimienni, bezduszni i bez pragnień......pochowani za kodami, cyframi, laptopami.....ale to wciąż my.........i sami to sobie robimy.....

ona sama się strzeże....bardzo dobrze to robi.....bo trzeba duuuużo determinacji i cierpliwości...ona świeci światłem odbitym, potrzeba tylko rzucić w nią snop światła....tego światła...

...podobno wszystko w naszych myślach....więc również odpowiedź...bo któż inny jak nie my sami ją sobie damy......

..."nie wywyższaj się, nie jesteś aż tak mały" ....znasz to? ...gorzka czekolado.....

Tak się dziwnie składa, że wyrocznią możesz być tylko dla siebie.....baw się tym...bo jesteś zabawna....(przez delikatność nie użyje słowa - żałosna)

...zobaczyć można wszystko, to zależy od nastawienia...widać nie jestem aż tak bystra....albo już zbyt dojrzała, żeby bawić się w takie "chwyty"...na szczęście zadowalam się byciem "sobą".....gratuluję refleksu szybszego od moich intencji i szczerze pozdrawiam

Interpretacja jest jak afirmacja - dowolna....najważniejsze , że uniwersalna w swej wymowie.... dziękuję za zainteresowanie...to znaczy, że cel osiągnięty....trafia ......;-))

...mam różne, jako że kobieta zmienną jest.......a życie to jej dziecko, więc kaprysi czasami...

....bo optymistyczny, ten już nie.......ale tak bywa z miłością....

Łzy moje słodkie jak perełki się potoczyły Księżniczki, bo ze szczęścia się wyłoniły Nie licząc na nic wierzyć pozwoliły I suche, smutne oczy mi zostawiły

dziękuję.....jest też ciąg dalszy tej miłości...wiersz zwie się - Łzy...

Jedno jest życie, przynajmniej tak sądzę I piękny jest świat, bo nie chcę przebudzeń A dobro jest w ludziach i nie mów, ze błądzę Chcę wierzyć, więc nigdy nie oddam złudzeń I nie obnaży się bardziej co nagie, choć skryte Dniom daje radość, snom treść jasną nadaje Droga życia jest jedna, choć kręta i poryta A zwycięzcą ten, kto czarnej myśli się nie poddaje

żeby móc kochać, trzeba mieć miłość w sobie......więc od siebie trzeba zacząć! ...nie choćby siebie - przede wszystkim siebie... ...kochanie to dawanie i branie ....radość i smutek.....narodziny i śmierć... ;-)