
MaKrSk
Użytkownicy-
Postów
60 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MaKrSk
-
pierwsza zwrotka - to pomyłka... pozotałe to o sobie??
-
a ja bym to przepisał tak: Chciałem z Tobą siedzieć w jednej ławce, dałaś mi ściągnąć na klasówce, a po lekcjach uchyliłaś rąbka tajemnicy. Pomagając w pracy domowej, z biologii byłem niezły - szatan z n-tej klasy drzemie pod mundurkiem. To niebyła miłość, jeden ptak wiosny nie czyni, dziś widuję cię płacąc rachunki. i nie ma poezji pozdrawiam jak mi wolno...
-
poprawiłem - dziękuję
-
dziękuję
-
a ja na to jak na lato pozdrawiam
-
jednak sztory - zasłony pozdrawiam be
-
dziękuję za celny komentarz
-
zamyślony przesuwam zasłony stojąc w oknie płatków śniegu milcząco w oczekiwaniu trzymam się firany firmamentu czekam na Ciebie spoglądam ukradkiem niecierpliwie pochlipując łapię się na modlitwie zwróć mi jeżeli jesteś Boże natychmiast ja w pokorze błagam o chwilę z Tobą tyle zapomniałem powiedzieć blasku o oczach zauroczenia przesuwam sztory w sypialni w tej miłości poczekalni
-
jam nie kiper ale me kubki czują smaczek pozdrawiam
-
nie ripostuj, nie o to chodzi w tej zabawie a o co chodzi? serce łagodzi pozdrawiam uroczo
-
dzięki Judyt dziadek odszedł w 2001r.
-
nie przemawia za proste "Ojcze Rafale" pozdrawiam
-
dziękuję r. za "słabe toto" jestem innego zadania proszę przeczytać "dziadka"
-
dziękuję "bestii"
-
dziękuję za kometarze
-
oczekuję spontanicznie będąc ogłoszonym wiecuję szaleństwem obcuję z przekleństwem raduję się akceptacją zasłużoną reinkarnacją mną nie pomiata i promienieje komentarzem ja pozdrawiam wszystkich miłością wezbraną w czary goryczy rozpatrzę wszystkie chwyty
-
MT - dziękuję Krysia - pytajnik ma swój sens - dziękuję
-
ogórkowy sezon zamyśleń literówki kreskówki plecione fotele słuchał nadciągającego pomruku przycupnięty na werandzie zachodzącego życia swoją radością zarażał biegające wokół wnuki nie strofował nie pouczał wnikliwy obserwator pomyślałby na cóż życie fotelowego bezruchu kiedy zamknął powieki nieprzemijającego snu przeszedł dreszcz...?
-
dziękuję za przeczytanie (warsztatu włąściwie nie mam) ale jak mi coś.... to poprawię na razie nic jeszcze raz Krysi DZIĘKUJĘ
-
tak trudno miłość w dniu codziennym okazywać... miłość bliźniego - miłość codzienna i ta jedny - wzniosła - najpiękniejsza pozdrawiam
-
Dziękuję Andrzeju! "wszystko jest poezja"
-
zdarzenia - zderzenia pozdrawiam
-
zmrok przenoszony utrzymanek moc kolejny raz zawierzony modlitwy wysupłane w kieszeni puste marzenia lodowate spojrzenia zamykam obłok w rękawie snów zapamiętale trąc dłonie szukam coraz bardziej leniwie by móc zgłodniałe nakarmić mikroskopijne życie zakładam na szyję lokując ponownie uczucia jeszcze raz... płomień zgasł!
-
dziękuję za piękny komentarz
-
dziękuję wspaniały odbiór - o to mi chodziło