Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

klubo

Użytkownicy
  • Postów

    214
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez klubo

  1. potrzebuję więcej czasu
    by wysiłkiem głowy gimnastykować ręce
    i nie uronić kropli

    zła myśl jak trucizna
    odbiera mi siłę
    zwłaszcza gdy dosięgnąć nie mogę

    złapałabym promień słońca
    jak końską grzywę
    by wspiąć się o uśmiech wyżej

    jeszcze jeden dzień
    jeszcze jedna noc
    i bezpiecznie wyląduję

    potrzebuję więcej czasu
    tak chciałabym zrozumieć

  2. ostatni wers zamieniłabym- "by odnaleźć wieczność"- lepiej mi się czyta- pierwszy wers bym wyrzuciła-inwersję zmieniła -popatrz i to "zeprzeć"- ale to moja luźna sugestia- może coś wskaże- pozdrawiam- Bożena

    wypić ostatni łyk kawy
    pogłaskać wnuka
    po zwichrzonej czuprynie

    odwiedzić przyjaciela
    z odległej młodości
    i popatrzeć na słońce
    które jutro nie wzejdzie

    uprzątnąć pokoik na parterze
    po trudzie dnia wesprzeć głowę
    i zasnąć
    snem lekkim jak sieć babiego lata

    a wszystko po to
    by odnaleźć wieczność


    [ Generated in 0.134 seconds, 10 queries executed ]

  3. podróżuję w jedną stronę
    zdzieram buty
    nie spoglądam poza siebie
    wolno kroczę
    to przyspieszam gdy spóźnione
    moje serce
    lub opóźniam by zatrzymać jak najwięcej
    czasem siądę w cieniu sosny
    pożegluję
    w czas gdy świat wydawał się tak wielki
    a warzywnik przez miss Burnett
    wzbudzał trwogę
    tajemnicą w tym ogrodzie
    dziś maleńkim

    gdzieś w oddali cel się błyszczy
    jakiś mglisty
    jak opary nad sitowiem

    podróżuję w jedną stronę

  4. ja bym go odchudziła- po prostu tak:

    kiedyś mówiliśmy, że się kochamy
    i patrzyliśmy w swoje źrenice
    sięgając ich dna

    toczyliśmy kamienie
    na przekór ptakom- plotkarzom

    wyrywaliśmy z korzeniami kłamstwa
    i za płot rzucaliśmy
    każde słowo
    zagłady

    plącząc z dłoni namiot szczęścia
    słuchając fal i porywów serca
    unoszących się nad obłoki rozumu
    rozkwitłego w czasie

    zatruliśmy się

    nadmiarem

    to tak ja- wiersz twój- pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...