Co widzisz w tafli wody?
Czy promienie słońca nie szczypią Cię w oczy ?
Jesteś pięknym człowiekiem
Ale wystarczy niespodziewany ruch
Aby twoje oblicze zmieniło kształty
Życie cię zaskakuje?
Mnie także,
Codziennie przechodzę
Obok ludzi w maskach
Niczym w tragedii greckiej
Jedni uśmiechnięci
Inni z zapadłymi ustami
Większość zakłada koturny
Aby poczuć się wyższym
Jednak ja chcę być robakiem
Aby mnie zdeptano
A potem to ja
Będę żywił się ich szczątkami
Wiercił dziury w trumiennych deskach
Świat jest dwojaki
Pięknych kiedyś będą trawić robaki.