Tango171

A klimatu buja, tarot, kabareton i kino te 'Raba' - Kto Rataju, but, Milka?

Jaki pana gang, a mus Olsena. Jan es? losu, mag, nagana: pikaj!

wyrwane kartki z kalendarza gdzie kurzem obrosła poezja w kronikach czasu zapisane gdy niebem na skrzydłach odleciał wierzba pochylona jak starzec niedojedzona kromka chleba i łzy wylane jak atrament za niedokończony poemat pajęczyna wisząca ścianie zapomniany wieczny poeta ziemią milczy zmurszały kamień co jeszcze duchem błądzi z wieszcza Ewa zapłacze nad Adamem bo nikt już o nim nie pamięta

Kamil Cecherz;co za natłok nieuszeregowanych słów.

Mr. Żubr:dym szczypie w oczy, tak jak ta proza. Pozdr. J.S.

janusz pyzinski:spójrz na swoją prozę. Komu chcesz się przypodobać? Podobnym sobie.

Noc, a ty pod latarnią z ćmy latasz - o naiwna! Mówisz, a co innego robisz? Sprytna przechero. Gdzie szukasz swojego Olimpu? Gdzie to niebo? Takie grzechy w czynach? W słowie próżne zero. A ty co? Będziesz mi banały prawić czułe ucha. Gorzkie słówka z trucizny - "wrzucać mi w jadło" Diabelska uroda na twarzy "z gwiazdy porno". Na Boskie ciało? Trzymaj je ode mnie z daleka! Szczęścia szukasz, czy wiesz jak ono wygląda? Nie, nie ze mną takie numery? Obłudna cnoto. Innym to sama kazanie - raczysz mówić do łóżka. Córko, a ten towar z Koryntu sprzedajesz za złoto. Raczej go nie kupię - znajdź innego z kasą Macho. Ja nie twój Adonis? Z drogi zbłądziłaś Afrodyto.

Za kokosy, Ty sok okaz?

Noc, a ty pod latarnią z ćmy latasz - o naiwna! Mówisz, a co innego robisz? Sprytna przechero. Gdzie szukasz swojego Olimpu? Gdzie to niebo? Takie grzechy w czynach? W słowie próżne zero. A ty co? Będziesz mi banały prawić czułe ucha. Gorzkie słówka z trucizny - "wrzucać mi w jadło" Diabelska uroda na twarzy "z gwiazdy porno". Na Boskie ciało? Trzymaj je ode mnie z daleka! Szczęścia szukasz, czy wiesz jak ono wygląda? Nie, nie ze mną takie numery? Obłudna cnoto. Innym to sama kazanie - raczysz mówić do łóżka. Córko, a ten towar z Koryntu sprzedajesz za złoto. Raczej go nie kupię - znajdź innego z kasą Macho. Ja nie twój Adonis? Z drogi zbłądziłaś Afrodyto.

A rei wiraże jak sam? I kto komu i pożar? A grota i nago taras. Mata lata buja raz. A o tu na pani pan. O napina panu to Aza. Raju bat, Ala tam Sara, to gania Tor garaż opium o kotki maska. Jeża Riwiera!

A goni i noga.

Lot a Ikara raki atol.

Ada bale, u ma jaja no, ty na twardo Odra w tany tona jaja mu Ela bada.

Atena...' L'...planeta.

Ala okna fotki mi kto fan? Koala.

I Mat... N. Ema trap. A jedna baza raz o port...Su-lin. Ślisko, kuso, sztab, arka, jaka portu? Jak noga Noe dorwie raju Bossa? Lei porwie Kolosa, kto Kanna? Wino w hej! Uraz, co teza? Rab, mara, kotar, enigma, ta kinola. Sad, ara, pikle, dom i troty. Te i laka barany ta-leża .O cała i Baks, amator, gala o twór? A paw, osioł, dar. Komu tupet sław i kawa, rum? O ty pokaz muz 'org'. I mu teoria zagra, ta każe? Je żaba raka! Tom a Tango i krok o ty balu.Tam osoba warta, Ala sadu raj ubawi kota kino 'Komes' Sal ogier wre i go lassem. O konika to kiwa buja ruda sala. A traw a boso, ma tu laby to korki o gna. Tam o tak araba, że jeża, 'ka' targa. Zair o e! Tu mig rozum za kopyto. Murawa kiwał stepu, tu mokradło i sowa parów to Ala. Grota maska biała, co? A Żelatyna" Ra' bakalie, ty tort i modelki, parada, salon, ikona. Tam, gin, Erato, karamba raz! E to czaruje. woni, wanna, kotka solo. Kei w ropie lasso. Buja rei w rodeo nagonka. Jutro paka, jak rabat z sosu koks i lśni lustro poza zaraz, a band, ej! apartamentami.

M. Krzywak:uważaj! Człowieku bo śmieciem nie jestem. Też mam prawo do własnej krytyki, czyż nie?

A lewa buta Boruta kusa, a gang Olsena. Jan es? Log naga, a suka tur o bat ubaw Ela.

Trap, malaga, wino koni, waga lampart.