Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kalina P

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kalina P

  1. Witam wszystkich Was serdecznie, pierwszy raz prezentuje swoją twórczość. Proszę o szczere komentarze, mam nadzieję że będziecie wyrozumiali. Z góry dziękuje i pozdrawiam. Kocham Anioły zrobione z białego tiulu, który rodzi się na obrzeżach Nieba i cóż mi więcej wtedy trzeba? Jeśli Miłość moja jest gorąca i szczera i do serc nawet zimnych jak głaz w końcu dociera. Wiem, że jest to uczucie o którym się marzy i czeka na nie całe życie, myśli się o nim tak naprawdę skrycie w obawie przed szykanami i ludzi podłością, którzy sami nie wiedzą, że uciekają przed szczerą Miłością. Karmią się tylko okruchami wiary, które zbierają z podłogi mokrej od łez wylanych po kryjomu, tak po cichu nie wadząc nikomu. Chowają się pod baldachimem zrobionym z marzeń na lepsze życie i czekają aż przyjdzie to co jest ukryte na dnie duszy rozdartej żalem i nie spieszą się już nigdzie… Siedzą zmęczeni i tacy drętwi, ogłupiali od tej samotności, która zalewa każdy zakątek duszy i nie pozostawia nawet cienia nadziei. Wszystko jest chore i powoli umiera. Nicość ogarnia, już tylko rozum i słyszę jak szepce wołając w pośpiechu, póki jeszcze coś tam zostało. Oddaj nadzieję! I daj wszystko, by koniec był łagodny, a jest już tak blisko. Nie ma co uciekać, bo i tak będzie Cię gonił w nieskończoność raz wolniej, a raz szybciej, by złapać Cię w końcu na zakręcie życia i pozbawić dalszego na tym świecie bycia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...