Mam tylko jeden
wyidealizowany obraz w głowie
Ty
czuły
kochający
mój
wyparłam każdą wadę
świadomie
i nieświadomie
a Ty
tuląc się w wachlarzu moich rzęs
zasłaniasz mi życie
Czekam aż to wreszcie powiesz
aż uderzysz mnie
słowem
tylko nie mów ze spokojem,
że tak już jest,
że wszystko kiedyś kończy się
lepiej wykrzycz: nie kocham
nie tęsknię
nie myślę
lepiej z wrzaskiem wyjdź za drzwi,
które zamknę głuchym szeptem
zostań