Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Szymon Wędrowny

Użytkownicy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Szymon Wędrowny

  1. Dziękuję za wyrażenie opinii. Chciałbym jeszcze wiedzieć, co według Ciebie sprawia, że "Nie brzmi mi to zbyt 'haikowo' ". Czy chodzi może o za długie wersy? Pozdrawiam serdecznie, Szymek.
  2. Bardzo dziękuję za uwagi i komentarze. Szczerze mówiąc, sam nie byłem z niego do końca zadowolony, myślałem o poprawkach - dlatego wylądował w warsztacie. Cieszę się, że są osoby którym się utwór spodobał. Pozdrawiam serdecznie, Szymek.
  3. Nie róbcie ze mnie świętego dlatego, że prawie nie piłem. Alkohol to nic zdrożnego. Co z tego, że bez wódki żyłem? Nie róbcie ze mnie świętego dlatego, że nic nie paliłem. Bałem się spróbować tego, lecz potem - sam z siebie kpiłem. Świętego ze mnie nie róbcie bo nigdy kobiety nie miałem. Nie wiecie, że grzeszne chucie jak wszyscy tłumić musiałem? Chyba, że... Robicie ze mnie świętego, z powodu mej niedawnej śmierci. O martwych przecież nic złego nie mówi się. Ani słów ćwierci. Świętego ze mnie robicie, bo żyłem z Wami jak... człowiek. Wy mi zatruliście życie, to dziś Wam spędza sen z powiek. Raz tylko zapytam (jak w filmie, albo w dramacie) Czy Wy hipokryci wstydu aby nie macie?
  4. Świetna sprawa, masz moje uznanie. Tylko wypadałoby poprawić ostatni wers pierwszej strofy, który tak nieciekawie zaburza rytm utworu. Moja sugestia: usunąć nagle. Wtedy będzie bez zarzutu. Pozdrawiam, Szymek.
  5. Miękki puch pokrył leśne runo. Zwierzęta chodzą bezszelestnie, lecz w śniegu odbite zostaną ich ścieżki.
  6. Bardzo ciekawy utwór! Zaskakujący, z nutą humoru.
  7. Naprawdę interesujący utwór, podoba mi się. Jeśli wolno mi coś zasugerować, to może przecinek w wersie "zapomniał wszystkiego, że motyl to motyl" zastąpiłbym myślnikiem. Chyba, że to taki celowy zamysł z wykorzystaniem przecinków. A czy na końcu trzeciej strofy nie powinno być kropki? Pozdrawiam, Szymek.
  8. To naprawdę bardzo dobry utwór. Nie będę nawet próbował go analizować szczegółowiej, bo uważam że ujmuje on swoją wymową po już pierwszym czy drugim przeczytaniu. Gratuluję dzieła. Autorze, czy kiedykolwiek zgłaszałeś ten wiersz do szkolnego konkursu poetyckiego? Bo pierwszy raz miałem okazję go przeczytać w pewnej szkole, gdy wisiał w gablotce nagrodzonych utworów. Pozdrawiam, Szymek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...