
michalekorg
Użytkownicy-
Postów
49 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez michalekorg
-
prolongata
michalekorg odpowiedział(a) na Grażyna_Kudła utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
... Grażynko, Prolongata jest...brak słów. Nie zmieniłbym w nim nic, ani jednej drobinki, tworzy całość tak silnie zamkniętą w sobie, strukturę tak doskonałą, a wersy 10-11, jakbym czytał Baudelaire'a. Jest świetny. pozdrawiam;) -
patriota
michalekorg odpowiedział(a) na Łukasz Sarnowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
faktycznie, patos jak w V symfonii Bethoveena;p mnie osobiście najbardziej rażą dwa ostatnie wersy, ponieważ pierwsze sześć wersów tworzy jakąś zgraną całość, od siódmego zaczyna się bałagan, tutaj jest ten punkt, w którym emocje zamiast narastać słabną, i cała patetyczność, która pojawiała się na początku, nie osiągnąwszy punktu kulminacyjnego traci sens, ginie bez echa, nie pozostawiając żadnego śladu. Moim zdaniem, to nie powinna być ostateczna wersja wiersza, oczywiście Łukaszu zrobisz jak zechcesz, popatrz też, że pierwsze sześć wersów posiada rytm, wydają się bardzo muzyczne, natomiast reszta wręcz przeciwnie i to też wpływa negatywnie na jego spójność, na to, że wiersz zamiast nabierać rozpędu, od samego początku zwalnia, słabnie, traci emocje, moim zdaniem jest do dopracowania;) fakt, że tematyka jest trudna, nie jest łatwo pisać o czymś, co jest stałe, niezmienne, o czym pisało się zawsze, ale myślę, że będzie dobrze;) grunt, żebyś Ty był zadowolony z tego, co piszesz;) pozdrawiam. -
Śmierć fechtmistrza
michalekorg odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
świetny;D duża dawka dobrego humoru;p;p pozdrawiam serdecznie;D -
Żarem zrośniętego ze mną papierosa zintegrowałem się z blaskiem latarni. po tych wersach poszły ciarki po plecach, a dla mnie to jest oznaka czegoś naprawdę dobrego. Wydaje mi się, że chciałeś ująć ten stan w tak, krótkiej formie, jednak zaczęło się tak dobrze, że ja osobiście czułem pewien niedosyt, że tak szybko się kończy... może by troszkę rozwinąć, skoro zaczęło się tak dobrze??. to, przynajmniej dla mnie jest naprawdę dobre przedstawienie stanu zawieszenia podmiotu lirycznego gdzieś pomiędzy bytem, a niebytem, pochłoniętego lękiem, ale odczuwającego swoistą przyjemność z tej integracji z blaskiem latarni. ciekawi mnie w jakich okolicznościach powstał ten utwór. pozdrawiam.
-
nad realizacją ciągle pracujemy;)
-
cieszę się, że jest poprawnie odbierany. taki był główny zamysł, natomiast nad samym warsztatem, ciągła praca, praca i jeszcze raz praca. będę wdzięczny za wszelkie sugestie. Jest rzeczą naturalną, że każdy z nas piękno postrzega nieco inaczej, jednak wszelkie pomysły i propozycje często ukazują błędy, których normalnie moglibyśmy nie dostrzec. pozdrawiam.
-
szyfr
michalekorg odpowiedział(a) na Biała Lokomotywa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ten szyfr bardzo interesująco wpływa na wyobraźnię;p wiersz bardzo mi się podoba, jest mieszanka różnych "zaszyfrowanych" emocji;) ps. szkoda, że tak rzadko komentujemy tu swoje poetyckie poczynania;/ przy każdym wierszu ledwie kilka komentarzy... to bardzo niewiele, a opinia odbiorców jest przecież tak szalenie ważna... pozdrawiam;)) -
Spełnienie
michalekorg odpowiedział(a) na Don_Kebabbo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mnie się podobuje;D -
i przyszła moda na umieranie szły całe tłumy młodych, ponętnych dziewcząt pragnieniem ukwieconych chłopców czekając z niecierpliwością w kolejce po śmierć w powietrzu lekkim tchnieniem unosił się trend w zapachu drogich perfum każdy chciałby być modny każdy tak bardzo chciałby być już martwy trend wisiał spokojnie z uśmiechem na ustach przyglądał się śmiertelnie skupionej młodzieży z uśmiechem na ustach blaskiem wybielonych zębów z szyderczą kpiną myślał wygrałem… 28.09.2010 Godz. 21.28
-
idę po szynie na most prosta szyna prostuje myśli zagmatwane ludzkimi słowami wiatr oddechem chłodzi rozgorączkowane serce tak idę po szynie na most most dziurawy jak podziurawione wnętrze tu i tam brakuje desek ale da się przejść … na drugą stronę tam gdzie nie ma słów i pragnień nie ma złudzeń, namiętności gdzie jest tylko most …. i rzeka tam gdzie władzy nie ma czas który rządzi moim światem tam siedzę słucham i patrzę… 7 kwiecień 2010
-
"ruszmy" świadczyłoby by o tym, że sam siebie za taki skarb uważam. Tak raczej nie jest i stąd taka forma;) Pozdrawiam i dziękuję za chwilę uwagi;)
-
tu między ciałami są ludzie ci co przetrwali- prawdziwe skarby a w ciałach też ludzie się gnieżdżą tylko współczesność ich troszkę przygniotła pod górą tych śmieci ze szkła i plastiku jest człowiek prawdziwy nie z naszej klasy nie ten z ekranu realny spod warstwy ciała które sprzedaje wygląda kobieta co prosi o pomoc pod sztucznym uśmiechem wybielonych zębów jest tęcza przerażeń więc ruszcie o skarby na walkę o życie odkopcie spod ciał ludzi brudnych dawno nie używanych wywleczcie z ich głębi uczucia i świat znów wznieście ten zapomniany 9 października 2009
-
wiersz po korekcie;) pozdr.
-
współczesny i taki sobie
michalekorg odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
no właśnie przykra rzeczywistość i w prostych, bezpośrednich słowach przemawia bardzo dobitnie. (treść nawet zbieżna poniekąd z moim wierszem Skarby;))) Wiersz bardzo do mnie trafił, zresztą myślę, że nie tylko do mnie;) Ogromne gratulacje;)pozdr a tak swoją drogą zastanawiam się nad przyczyną tego, że w tym "warsztacie" sypiemy sobie różnistymi komentarzami , negatywne, pozytywne, "dobre rady", nikt jednak jakoś nie ma ochoty podjąć się wcześniej próby interpretacji, a przecież musimy to robić wzajemnie chociażby po to by autor wiedział, że jest poprawnie odczytywany;) cosik z tym będzie trzeba zrobić. Jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam;) -
jak wolno jak wolno spływa czas kroplami myśli marzeń niespełnionych w muzyce ciszy dosięgam gwiazd i płynę w morzu mych myśli nieskończonych znalazłem świat symfonią wnętrza ukoiłem ból i trwam trwam trwam 17 października 2009 2.05
-
a priori barycznie
michalekorg odpowiedział(a) na MelaniaG utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
świetny wiersz, jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam;D -
do ciebie
michalekorg odpowiedział(a) na michalekorg utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
dzięki wielkie za pomoc;) wiersz mimo wszystko zostanie w tej formie, myślę nad zmianą ostatniej części...tam coś nie gra. stosowanie zwrotów tzw. "przegadanych" jest moim zdaniem jak granie toccaty i fugi d moll BWV 565 Bacha...to jest utwór, który zna cały świat, jednakże w każdym wykonaniu zmienia się dźwięk, artykulacja, nacisk zostaje położony na inne frazy, każde wykonanie od kilkuset lat przynosi coś nowego, stąd nie widzę potrzeby narzucania na twórczość czy to poezje, czy muzykę czy malarstwo ograniczeń na zasadzie tworzenia czegokolwiek z rzeczy całkowicie nowych, nieznanych. jestem raczej za swobodą korzystania ze wszystkiego co jest dostępne;) na wiersz jest narzucona specyfika sytuacji w której powstawał i to może być pewne ograniczenie w zrozumieniu jego treści, a szególnie intencji autora. zawsze można podjąć próbę interpretacji..;PPP Dziękuję za wszelkie propozycje zmian i komentarze i pozdrawiam was i jeszcze raz dziękuję;D -
Czy to już koniec?
michalekorg odpowiedział(a) na Joanna_Janina utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ładny wiersz i wiecznie żywy temat...ale przyłączam się do poprzednich wypowiedzi. te rymy utrudniają wczucie się w czytelnika w dramatyzm sytuacji, ważne jest jednak, to co chciałaś przekazać i to, że jest to poprawnie odczytywane. Namawiam do pracy nad tym utworem, moim zdaniem jest bardzo dobry, ale jak każdy diament wymaga doszlifowania;D Pamiętaj jednak, że jest to sztuka i jeśli uznasz, że ten kształt jest dla Ciebie ideałem to nie zmieniaj go lecz zostaw go takim jakim uważasz za stosowne.Gratuluję i pozdrawiam;D -
bardzo ładny wiersz;) przęglądam wiele utworów w tym dziale i w niewielu jest głębia, niewiele z nich intryguje i skłania do myślenia. Twój jest inny. ogromne gratulacje:)) PS.komentarz zmieniłem...trochę jak z utworem muzycznym;D czasami trzeba odłożyć na kilka dni i wrócić do niego później, żeby zrealizować swoje muzyczne zamierzenia. Dziś wróciłem do wiersza i zrobił na mnie ogromne wrażenie...bez zmian;) namawiam wszystkich abyśmy komentowali i interpretowali swoje wiersze jak najczęściej, dużo osób tu zagląda, ale nie wiele pozostawia po sobie ślad. trzeba to zmienić;D pozdrawiam.
-
Życie sie zaostrzyło
michalekorg odpowiedział(a) na aluna utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
dobrze jest kiedy w wierszu można odnaleźć cząstkę autora, cząstkę człowieka. Wtedy wiersz jest żywy. W tym wierszu mogłem to dostrzec. Gratuluję i pozdrawiam;) -
tu między ciałami są ludzie ci co przetrwali- prawdziwe skarby a w ciałach też ludzie się gnieżdżą tylko współczesność ich troszkę przygniotła pod górą tych śmieci ze szkła i plastiku jest człowiek prawdziwy nie z naszej klasy nie ten z ekranu realny spod warstwy ciała które sprzedaje wygląda kobieta co prosi o pomoc pod sztucznym uśmiechem wybielonych zębów jest tęcza przerażeń więc ruszcie o skarby na walkę o życie odkopcie spod ciał ludzi brudnych dawno nie używanych wywleczcie z ich głębi uczucia i świat znów wznieście ten zapomniany 9 października 2009
-
do ciebie
michalekorg odpowiedział(a) na michalekorg utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
co masz na myśli mówiąc "przegadany"???;P -
do ciebie
michalekorg odpowiedział(a) na michalekorg utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
chciałem powiedzieć ci tylko że żyję swym życiem w nieświecie oddycham powietrzem bez tlenu i patrzę w dal wykłutymi oczyma bo w piersi wciąż martwe serce tłoczy krew w martwe ciało i nie chce pozwolić mi umrzeć choć wszystko już we mnie umarło i tli się wciąż ogień piekielny co zabił mnie dając mi życie i zmusił by w zgniłej cuchnącej skorupie ten trup żył trwając w niebycie. 9 października 2009 -
chciałem powiedzieć ci tylko że żyję swym życiem w nieświecie oddycham powietrzem bez tlenu i patrzę w dal wykłutymi oczyma bo w piersi wciąż martwe serce tłoczy krew w martwe ciało i nie chce pozwolić mi umrzeć choć wszystko już we mnie umarło i tli się wciąż ogień piekielny co zabił mnie dając mi życie i zmusił by w zgniłej cuchnącej skorupie ten trup żył trwając w niebycie. 9 października 2009