Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ania Rada

Użytkownicy
  • Postów

    44
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ania Rada

  1. Piękny."trudny dzban tęsknoty"....piszesz tak,że od razu to widzę,czuję,a przecież to tylko moja,subiektywna interpretacja,na dodatek nieudolna.Zachwycił mnie....Pozdrawiam.
  2. Subtelne wyznanie,pomieszane z tęsknotą. Miłość istniejąca,i kontrast rzeczywistości."Wmawiam sobie,że jestem silna",na przekór temu co naprawdę czuję.Pozdrawiam ciepło.
  3. Tak,też zauważyłam,po nie-wczasie:-),pozdrawiam
  4. Ocalił ją... spod poduszki wyjął sny czarne ostatni promień oddał dłońmi na ciele rysował milczał. Na szyi zawiesił głębię jej oczu. Codziennie w nią skakał. Nie zdążył dokończyć "i". Zostało bez kropki. -Zawsze patrz w słońce-szepnął.
  5. Zapomniałabym,calvados i łuk triumfalny,od razu kojarzy mi się z Ravikiem,bohaterem powieści E.M.Remarque.
  6. Twój wiersz podoba mi się.Bardzo.Wiem,że to za mało,ale dopiero "raczkuję",dlatego ograniczę się tylko do takiej opinii.Pozdrawiam.
  7. Tak,powinien.Dziękuję,popracuję nad nim.Pozdrawiam.
  8. Dobrze mi z jego oddechem na twarzy. Gdy goni w nieznany byt. Wiem, nie zapomni, na chwilę smagnąć kory brzozy, w oczekiwaniu bieli stłumionej. Za kontrast kocham jej dwa kolory biel i czerń. W żałobnym smutku, biel niewinności na rozpostartym życia tle, i on, mój szaleniec, wiatr, który wciąż mi do ucha gra. Żałosną pieśń. To o mnie.
  9. ...powiedz, w szepcie twym uniosę myśl między ustami ironię zatrzymam włożę palec do ucha udając błazna. Przeszyte serce splami koronkę słów, niepotrzebnie utkaną. Drzwi,okno, to alternatywa ucieczki nie-śpiesznej,mojej krainy snów.
  10. Dziękuję.Pozdrawiam.
  11. Rwałem maki Wiatr smagał jej ramiona, przekorny. Bezsilny byłem wobec tego piękna. Pośród drzew, liśćmi obsypana była, w świetle słońca urok rzucała. Chciałem zabrać to piękno w marzeniach, przelać kartce, opowiedzieć dniowi. Pozwoliłem unieść się wrażeniu jedynemu, lotnemu piaskowi.
  12. Dziękuję,za ostatni komentarz,dopiero zaczynam.Pozdrawiam.
  13. Bardzo mi się podoba....pozdrawiam
  14. Widziałam Dziecka kruchość, przez palce sypane słowa, Myśli upięte na siłę po to by nie myśleć. Jak dobry był czas, gdy małą dłoń, duża prowadziła przekonałam się Po niewczasie. Podobnie było z ostatnią kroplą rosy, gdy topniała w słońcu , Zaskoczona. Kochanych nieobecnych obecność wokół mnie notuje wiatr. Z dala gwiazdy i iskry w rozbawionych oczach I proste, piękne słowa, kocham cię.
  15. Tylko mnie przytul…w zamęcie czas jak zaklęta królewna, która nic nie pamięta. Muszę nią być, choć przez chwilę, wtedy odpocznę. Gdyby tak można było, cofnąć czas po to by móc poklepać po ramieniu, Odwiedzić znienacka, podarować siebie oczekującym. Nie można. Zamiast tego można na siłę wzbudzać wspomnienia, zapachy, obrazy. Myśli uczesać, ułożyć fałdy spódnicy, uprzątnąć pamiątki, założyć uśmiech na twarz. Dlatego też, że nie chcę tego wszystkiego, co mogłabym chcieć, proszę, tylko mnie przytul
  16. Mówią, na całe życie, na zawsze i na pewno A tymczasem ubywa pewności na pewność. Ja na wodzie chcę palcem kreślić swoje marzenia, fale pójdą, odpłyną Bez jednego westchnienia. Kochaj wietrze szaleństwo w moich oczach prorocze ! Życie ! Daj mi tak mało ! Ogrom z tego zrobię ! W niepewności istnienia zatracenie się wraca, Bólem rodzi się pewność - tylko miłość wzbogaca.
  17. Tak widzę wiosnę
  18. Julio… miłość znalazła mnie. Ta od wierszy, płatków róży, i dwóch lampek czerwonego wina napełnionych do połowy. Ta co z echem po lesie niesie jęku szept. W oswajaniu uwidacznia się, przełykając gorzkie łzy, każe iść. Julio, rozumiem ją, każde słowo bez otwierania ust. - czy Orion jest samotny wśród gwiazd? - a księżyc za zasłoną ciężkich chmur?, jak Romeo pełen gorzkich snów których treścią jest Skazanie na rozłąkę.. Jak piołun, pali sól serca, tak ona porywa za sobą, miłość której nie sposób ominąć, zrozumieć Zatrzymać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...