-
Postów
13 622 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
49
Treść opublikowana przez violetta
-
@beta_b zdecydowanie nie, tylko nieszczęścia :)
-
Miłość to Bóg, i tylko z tym związane rzeczy można nazwać miłością.
-
@Rafael Marius nie zawsze z tego prawdziwego pierza:) ja wolę wypełnienie jedwabne:)
-
I zauważyłam, że pani doktorka miała polskie patyczki do gardła:) było po polsku:) ponoć dobrze jest studiować medycynę w Portugalii i na Maderze.
-
@Rafael Marius chodzę wszędzie, tylko śpię długo. Muszę swoje odespać. Tutaj w okolicy koło mnie jest bardzo ładnie, jutro się wybiorę koło tych gwiazdek Michelin, bo ładne są stare wille i piękne, stara roślinność. Są drzewa kapokowe, gdzie ich puch wykorzystuje się do kurtek na ocieplenie. Są urocze.
-
@Roma starsze panie też tak mają:)
-
@Rafael Mariusmiła doktorka z asystentem, zbadali mnie porządnie, przyjechali do hotelu. Szybciej tam działają niż w Polsce. Pan z apteki też miły, spotkałam go później na kawce. Jakaś infekcja wdarła na gardło, ale nie grypa, także jest dobrze. Na jedzenie trzeba uważać, staram się jeść dużo sałat i owoców, a te dania mieszanki to niewiadomo co tam jest i kiedy gotowane. Mają pyszne owoce monstery i soczyste pomarańcze, piję i jem je codziennie świeże. W Polsce nie ma tak pysznych. Papaje też są pyszne. Maderski robiony alkohol jest z pomarańczą albo marakują i nazywa się poncha. Banany też są pyszne. Zawsze sobie owoce przynoszę do pokoju i mam na cały dzień. :)
-
Barszcz ukraiński w wersji portugalskiej, bo z żółtych kurczaków ze smalcem polskim w lekkiej wersji, chlebek pyszny, ciepły i chrupiący:)
-
Znalazłam fajną branchową kuchnię, właściciel Ukrainiec:) Mają w menu ukraińską kuchnię, robią to na świeżo. Była u mnie doktorka, mówiła po francusku, dostałam antybiotyk na infekcję. Tak to się skończyło:) knajpka się nazywa art food corner forum. Poszłam na smoothie i bowl, taki mój lunch:)
-
Teraz już odpoczywam, żadnych głupot; delektuję się piękną przyrodą i szumem oceanu:)
-
@Rafael Marius minęła gorączka, został ból głowy i niesmak:) ja zawsze choruję bardziej lub mniej na wyjazdach. Muszę uważać na wszystko.
-
@Rafael Marius tak, Jest gorzej, mam gorączkę i już kaszlę, oszołomiona jestem, zadzwoniłam do ubezpieczyciela o pomoc, chyba coś się poważniejszego rozkręca, bo nic już na kolację nie zjadłam, tylko pogrzebałam w talerzu. leżę pod dwoma kołdrami i poprosiłam i piecyk do pokoju. Koniec wakacji. Jestem w rękach Boga.
-
@Rafael Marius nie przewidziałam tego.
-
@Rafael Marius był też miłorząb dwuklapowy, ale przechodzi jesień. Magnolie też przekwitły. Jestem wykończona po wycieczce, zrezygnowałam już do końca:) w mojej okolicy jest słonecznie, cicho, tylko plaży brak, ale widzi i czuje się bryzę. Na ostatniej wycieczce, na której nie byłam, ludzie przechodzili przez tunel w wodzie po kostki i wrócili cali mokrzy. Zaraz idę kupić lek do cmokania. Jedna wycieczka to sporo. Nic praktycznie się nie zobaczy, jesteś minutę i cały czas zbity w autokarze bez klimy. Okropna rezydentka, cwaniara, już z tym biurem nie pojadę. Musiałam zapłacić 130 euro napiwku gdzie mnie tam nie było.
-
Dziś gorąco, czuję delikatny ból gardła od wiatru:) jutro się opalam i odpoczywam:) dwóch śmiałków pływa codziennie w oceanie
-
@Rafael Marius są plaże na Maderze i to całkiem piaszczyste Caletha i Machico, ale oczywiście biuro nie pokazuje nam tego, tylko to co chcą sprzedać, a najpiękniejsze zakątki ukrywają. Rezygnuję z wycieczek, które mnie nie interesują, a wolę inne miejsca i więcej na to czasu. Także wycieczki objazdowe nie są dobre, lepszy jest pobyt sam w hotelu i dojeżdżanie, bo to wychodzi o wiele taniej i zakładasz tyle czasu ile chcesz. Madera jest bardzo piękna, ale jeździe tam i na własną rękę.
-
@Rafael Marius a mam znajomą, która sobie zamarzyła podróż na Sokotrę, to jest jej podróż marzeń i chce to zrealizować:)
-
@Rafael Marius życie i tak szybko przeleci:) ja jako kobitka jesteś ciekawa świata:)
-
@Rafael Marius w jednym hotelu, tutaj nie ma plaż i morze jest wzburzone:) zdecydowanie lepiej nad morzem śródziemnym, choć tam za gorąco, ale w porze wiosennej ok. przynajmniej sobie pojeżdżę, co tu robić w życiu:) obserwuję coraz więcej, że kobitki jeżdżą bez mężów, im się nie chce. Na Maderę jeżdżą przeważnie same kobiety, powszechne zjawisko ostatnich czasów.
-
Fajniej by było w czasie teraźniejszym trzymam:)
-
Jestem w clubie Naval, dobra kawa, na górze dobra restauracja z rybami świeżymi, otwierana jest parę razy w tygodniu, jutro będzie:) a jutro będę w Funchal:)
-
-
@Rafael Marius cała Europa tam się ulokowała, spotkałam 2 Czeszki, język mi się wydawał znajomy, że rozumiem je:) machały do mnie, bardzo miłe:) na Maderze jest wiosna nomadów dla ludzi pracujących zdalnie, że można sobie wynająć mieszkanie, żyć, są tanie sklepy, sama tam kupuję wodę czy orzeszki, owoców jest dużo do posiłków.
-
@Rafael Marius tam jest wilgotno, cały czas deszcze, Funchal i południe bezdeszczowe, a tak zielono. Nie wiem czy tak jest w Norwegii, nie byłam. Jest bardzo dużo tuneli, stare drogi są zamknięte. Pachnie eukaliptusem. Mi to się kojarzy z wyspami trochę podobnymi z Pacyfiku, tylko bardziej rozbudowane wielkimi hoteli, a szkoda, że tak poszli w tym kierunku. Mogli bardziej egzotycznie, bo mają żyzne ziemie i bazaltowe skały.