violetta

@cura dziękuję serdecznie:)

Nostalgiczne, idealne na jesienną aurę:)

@Adaś Marek tak owszem:) dzięki wielkie:)@andreas tak bardzo:)

@Dagmara Gądek ninja też, raniutko wstaję, dobrej nocki, dzisiaj pełnia, to ja raczej nie będę spała:)

@Rafael Marius ale czekamy później na zmartwychwstanie, sama dusza sobie nie poradzi. Życie jest dla mnie takie cenne, bezcenne. Ach moje śliczne ciało. :)

@Dagmara Gądek to się nazywa zdolność przekazu:) przemyślam swoje wiersze i urywam dużo, nikły sens z tego wychodzi. Ale czasem lubi się czujesz style, a czasem są dziwne.

Pięknie, już dzisiaj zimniej :)

@Rafael Marius ja też się wychowywałam przy lesie i często tam się bawiłam.

@Rafael Marius tak, patrząc na Jezusa, dopiero widzimy rzeczywistość:)

@Rafael Marius ja takie spotykam lasy:) na Mazurach są piękne:)

@Rafael Marius no tak, Bóg nie jest pomagania, on tworzy swój mikrokosmos oddziałujący pozytywnie na innych, nieulegających pokusom.

@Dagmara Gądek nie jestem taka jak ty i nie piszę podobnie. Wiem o tym :) dzięki, że doceniasz moją skromne pisanie:)

@Dagmara Gądek czasem zostawiam pole wyobraźni, nie dopowiadam:) piszę o prawdziwym, urokliwym jelonku z lasu:) takiego spotkałam :) @Hiala nawet baśniowe:)

Życie jest fajne, proste, potrzebujemy tylko Boga:) ale to fajnie, ze ci się nie udało:)

@hauser to ją dziękuję:)

@hauser taki leśny erotyk:)

@Amber zdrobnienia używam :)

jak jelonek z pięknymi ustami dotykasz czubków beztrosko kładziesz ręce na wilgotne ciało pod niebem domem szybujące jaskółki nie podnoś głowy i nie odskocz zostawiając mnie chcę twarzy brązowych nadgarstków błyskotliwym śpiewem w zagłębieniu uszu przejść z tobą do niemożliwych drzew

@andreas zgrabne

szewc w dziurawych butach chodzi, ale chce się coś zrobić.

@Somalija oj nie zmieniaj tematu. Pojawienie przypadkowe.

@Łukasz Jasiński nie chodzi mi o kataklizmy, tylko o poruszenia, ludzie częściej o tym mówią. Kiedyś kto by o tym myślał, życie było błogie.

@Somalija przez brązowe tęczówki:)

@Łukasz Jasiński jest coś na rzeczy z apokalipsą, nabiera tempo. Tworzy się wir wszystkiego.

@Łukasz Jasiński ja to robię wszystko szybko, chyba musiałeś opierzać kurę:)