Fajny wierszyk, o mnie się troszczy Bóg i nie ma biedy:) w okolicy patrzę czy moja sąsiadka wszystko ma i sąsiad:) ostatnio szłam z zakupami, a pani i sąsiad do mnie, dobrze, że pani kupiła banany, bo nie ma gazu, nie ma wody, za to banana sobie pani zje, bo nie trzeba myć:)