Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

basia ha

Użytkownicy
  • Postów

    48
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez basia ha

  1. z trudem przełykam
    twoje ciało
    i myśli spacerujące po orbicie
    wokół cieni tańczące
    wspomnienia
    układają mnie do snu
    dawno już umarłe twoje oczy
    proszą o więcej
    przebaczenia
    nie-mojego
    stwórca nakazał
    bym milczała
    ten sam, który stworzył
    chaos.

  2. dla mnie połoniny to coś ulotnego i nienaruszonego, a ciebie adamie znam z zupełnie innej strony...
    jesiennej strony, chciałoby się rzec ...ale nieeee....wink.gif
    taka okładka
    z twarzą wymalowaną kolorowo
    i nie marylin monroe
    tylko całkiem rzeczowo
    czerwona twarz
    i pióra białe, w czerowno-czarne paski
    olśniewały twoją twarz niegdyś jej blaski;)

  3. a ja witam po urlopie właśnie w tym wierszu ...
    zastanowiła mnie, ale ...
    może się podobać, ja jednak przekonania do niego nie mam. W jednej chwili wiem co autorka miała na myśli, a w innej się gubie w słowach.
    Nie zapytam co autor miał na myśli, bo to najgłupsze z pytań...wink.gif
    pozdrawiam jednak autorkę!

  4. O mój panie....jakby to ubrać w ładniejsze słowa...czemu nie?
    Zawsze można kogoś zacytować dla przekazania komunikatu w dość kulturalnej formie. Ja już to zrobiłam kilka razy, tyle że odbiorca nie bardzo zrozumiał...
    A tekst Bursy niezwykle mi się podoba " od pierwszego wejrzenia" wink.gif

  5. tak, ładnie całkiem.
    nie lubię pisania o rzeczach ogromnych, tak jak w poprzednim wierszu piszesz o oceanie np.
    żeby poruszać "niebo i ziemię" trzeba umieć. Nie pisze się o rzeczach wielkich i dostojnych ot tak, po prostu - tak myślę.
    Tu jednak Twoja "kanonada gromów" mnie porwała - chyba przez chwilę nawet ją usłyszałam (choć zdaję sobie sprawę, że nie o nią właściwie chodziło, he he he). Nie wykroczyłeś poza obręb siebie i to mi się podoba. rolleyes.gif

  6. Adam, że też tak dajesz się podpuszczać.
    Jeśli zakrawa to o chorobę, toć o to mu właśnie chodzi, jeśli zabawa - wygrywa... i po co ten nerw naruszać?

    A wiersz?
    Jeśli ulotność, którą opisujesz i fascynacja, jak sądzę, są w zasięgu ręki to łap, zanim usłyszysz: "abonent nieosiągalny"... he he he

×
×
  • Dodaj nową pozycję...