Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ziółkowski

Użytkownicy
  • Postów

    36
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ziółkowski

  1. Jednemu kogut Drugiemu po coś przyszedł przyjacielu. Gorzkie łzy I znaleziony przy drodze Zakurzony sznur. Pycha – nie ja, ja nigdy I skryta ślepa żądza. Nie ma mniejszego zła Jest tylko pokorny wybór Życia w świetle Lub życia w ciemności.
  2. tak po ludzku zawiodłeś miało być królestwo szczęścia bez wiary i prób takie oczywiste zamiast tego wszedłeś na tę górę i….. zawiodłeś tak po ludzku. Według Ciebie Dałeś nam wolność i zwycięstwo
  3. Miłość Z Toba gotów jestem iść na śmierć I nie znam Go Wierność Choćby wszyscy, ale nie ja I człowieku czego chcesz , to nie ja Uczciwość Ty jesteś Nauczycielem I nie wiem co mówisz Samotność bezradnego milczenia W którym gorzka łza Hartuje resztki godności
  4. pocałunek podszyty zdradą zamiast namiętnością nagroda której wartość pęka jak mydlana bańka partnerstwo z reliktem twardego honoru samotność gnącej się pod ciężarem gałęzi
  5. Najdelikatniej jak można Kobieca dłoń Zbiera lnianą ściereczką Z martwego ciała zakrzepłą krew Raz po raz Zanurza ja w misce Uwalniając atramentową czerwień Czarna ziemia Spragniona Wchłania wodę i…. Brudnoczerwone krople Wsiąkając przynoszą Wyczekiwana ulgę
  6. Wola przeplatana słabością i siłą utkana z lęku i odwagi z podkładem namiętności i miłości wola tka dywan życia z bordiurą wiary przekładając osnową nadziei możesz ja zerwać i możesz dokończyć wzór
  7. Ktoś rzucił przekleństwem Jak kamieniem Inny ścieląc szpalty nienawiści Rozwijają purpurowy dywan Obietnice lojalności i wierności Dźwięczą jak martwy dzwon Ufałeś im Tylko Jej dłoń Odważnie mimo wszystko Próbuje dotknąć cie w tłumie Jest z tobą
  8. długi ciemnobrązowy ostry z łatwością przebije i kropla lepka czerwonobrunatna ślimacząc sie wolno nim spadnie zostawi lśniący brunatny ślad lśniąco biały zakrzywiony miecz i kropla zawieszona na końcu bezbarwna pełna jadu która jak myśliwy na ambonie wypatruje rany jedno ożywia drugie uśmierca
  9. Przepraszam ale coś z tytułem się stało. Miało być: …..
  10. za mgłą niesmaku w gwałcie zaparcia sie samego siebie w przesmyku bólu w bezkresnej samotności zawieszonej miedzy niebem a ziemią w stanie upadku gdy nieład wkrada się do ciebie krocząc po stróżkach twej namiętności Cierpliwie stań.... i proś
  11. łzy, które suszą wypalaj ą oczy krzyk zastygły w gardle, pełen rozpaczy, którego nikt nie słyszy samotność, która w lustrzanym odbiciu nie znajduje nawet własnej pustki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...