Czasem wpadasz w nastrój pochmurny,
Coś ruszy Twoje serce niczym wieko trumny,
Byś czuł się gorzej, a może najgorzej,
Jak w wannie więzione, wzburzone... morze.
Ruszysz się, by bieg rzeki poruszyć,
Nadając strukturę atomom swej duszy,
Staniesz nad przepaścią, patrząc się za siebie,
Może jakiś uśmiech popchnie Cię... do siebie
...
Gdy się narodziłeś, wpadłeś w trzy wymiary,
Jak w tryby maszyny, między trące się skały,
Tyle chwil minęło, tyle lat za Tobą,
A Ty ciągle jesteś... ciągle jesteś sobą.
Piosenkę skomponowałem o 3 w nocy, ale nie 1 stycznia, lecz 2 na fali ataku znanej przypadłości zwanej noworoczną refleksją.
kzm.org.pl/luken/piosenka.mp3 - a to moje wykonanie, zupełnie nie potrafię śpiewać, gram też średnio, ale może ktoś inny zdoła nadać tej piosence skrzydeł. ;)
Akordy to: eCGD
Pozdrawiam i proszę o ocenę!