Tak wiele pytań,
Tak wiele niepewności.
Coraz więcej łez
i ludzkiej naiwności...
Rani się łatwo lecz ból uleczyć trudno,
Zaufanie ? Nie, to tylko ludzka próżność.
Bo któż powierza swoje sprawy obcemu...
By później on zadawał rany swemu ?
By każdym słowem ranił prosto w serce ?
Nie...ja podziękuję... nie oddam się tej udręce.
Bo trudno dziś znaleźć bratnią duszę,
Kogoś, przy kim dusić się nie muszę.
Nie muszę udawać, grać kogoś, kim nie jestem.
Po prostu :
"I am what I am"
Tak było w jakiejś piosence.
I z taką właśnie myślą żyję.
Jeśli coś ci nie pasuje - trudno
Ja jakoś przeżyję.
Co z tobą będzie ? Szczerze ? Mam to gdzieś
Bo dla mnie moje życie jest
Really the best !