a ja tańczyć chcę
chcę byś nauczył mnie jak tańczy się
bo ja tańczyć chcę... lalalalalalalala
rozbawił mnie ten wiersz, straszny gniot
zobaczymy co będzie dalej, choć jestem pewien, że w takiej sytuacji może być tylko lepiej.
wyliczanka, nie wiersz, ot dlatego.
poza tym; strzały amora, kochany, odkochaj, na śmierć i tak dalej, dla mnie wiersz jest niedojrzały i banalnie prosty, nie mówie oczywiście, że wiersz prosty może być kiepski, ale ten jest kiepski.
Nic dodać, nic ująć, ale pisać zawsze warto, a im więcej krytyki przyjmiemy, tym nasze pisanie będzie lepsze. Ja też tak zaczynałem i zbierałem cięgi, na orgu również, moje wiersze pod pseudonimem "Smok".
"Nie puść dłoni mej"
Człowieku, dzisiaj już nikt nie mówi: mej, twej, azaliż. Poezja to nie romantyczne dyrdymały z XVIIIw, poezja to postęp, ciągle się rozwija.
takie te wersy rozciągłe jakieś i treść przedpotopowa, czytać dużo i czytać, poezji oczywiści, co by wiedzieć, by się nie powtarzać, a nawet gdyby się powtarzać to wiedzieć jak.