Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

marcin miksza

Użytkownicy
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez marcin miksza

  1. Cisza w wannie na falach kołyszą się statki nie słychać ojca, matki tylko ja zanurzony aż po śmierć
  2. Wahadło między Wenus a Marsem ja jak czarna dziura kto wbije igłę ? zaszyje ?
  3. rozmawiam z drugą osobą liczby pojedynczej po kryjomu; kiedy nikt mnie nie widzi druga osoba liczby pojedynczej rozmawia ze mną;tuli nie znosi jak coś stoi za drzwiami; szura za oknem szukam/unikam tej trzeciej ukradkiem nie chcę żeby przyłapała mnie na niekochaniu.
  4. wersja wulgarna na tarczy zegara jest randka ty jesteś rybą, ja jestem strzelcem mam ogon w dupie a obok łoże chcesz bara bara to płyń.
  5. na tarczy zegara jest randka ty jesteś rybą, ja jestem strzelcem mam łuski w głowie a obok łóżko w nim kuszę, przynętę chcesz jeszcze wannę to płyń.
  6. z hujków strzelają kowboje, do spermetek ? tylko tyle na tej ulicy tarczy zobaczycie kochani dziennikarze ech, cóż za western !
  7. Nawet dźwięk muchy jest w systemie dolby surround wszystko jest elektro: odgłosy strzałów, wrzask dziecka można zapisać na płycie i słuchać cicho w domu lub gdzieś między ludźmi bawić się plastikowym koltem- jakby nic odbijać kulę od drzewa do drzewa od psa do człowieka i bum ! rykoszet leżysz i kwiczysz a muchy krążą.
  8. tylko ulicom możesz zaufać Clintonie z białego domku pełen zamieszek jedna z nich nosi moją minę nastąp.
  9. Czemu tak stoisz płocha sarno w tym gęstym lesie wpatrzona w dwóch chłopców ich nagie ciała odbijają się w lustrze wody a twoje uszy nasłuchują strzału Drżysz sarno. Oni tam dochodzą powoli. ich krwią barwiony brunatny brzuch ziemi.
  10. tyje od tych rachunków za prąd gaz gwiazdy w, które wpatrzona wielkimi stopami uderza o czas.
  11. cienie kołyszą się droga biała kot gubi sierść zawieszony
  12. dzieci bawią się w spamy ( nie tylko miłosne ) na tym podwórku władca login pyta o hasło nie ślubujmy wierności przetnijmy mysi ogon patrzmy w mornitor morza.
  13. polna mniszka czeka w modlitwie starych młode fasolki rozda Bóg.
  14. Bardzo ładnie jednak to bardziej notatka, opis niż wiersz momentami nieporadny. Ta huśtawka z powietrza lekko przesadzona. Lepiej huśtawka w powietrzu. Kim jest Janek i jak się on odnosi do wiersza, do motyla ?
  15. może jest szansa że, znikniesz cicho po kociemu zostawisz za sobą otwarte drzwi milczenie bliskich, gorączkę spowodowaną nagłym przeciągiem Napisałem to Miss Croup pod wpływem Pani/Pana ? wiersza Jest rower. Wiersza nie ma. Jest za to galimatias. Wersy typu "milczenie skupione na zgrzyt"- skupiłeś się w milczeniu "oddzielać mięso od kości rozsądek"- może rozsądnie "gorączka wciąż trawi drzwi" - lepiej drzwi wciąż gorące "schody stoczyły cię w dół"- staczałaś się po schodach ( w dół to wiadomo ) "wyrwany poręczom" - trzymałeś poręcze Właściwie nie wiem co wiersz chciał powiedzieć. Jest tu wszystko i nie ma nic. Najpierw znika rower, potem ktoś dotyka klamki. Totalny kryminał.
  16. słuchasz głosów przyjaciół w radiu czekasz aż niebo rozpuści się na języku a oni wołają żebyś wrócił z oddali.
  17. Pierwsza propozycja tytułu : Tobie.
  18. zbyt ostre szarpnięcie kołdrą we wnętrzu nocy sprawdzasz czy duch we mnie wciąż żywy nie łaknę skóry własnej odkąd jesteśmy ze sobą na my.
  19. przestrzeń zieleni się zmysłowo od gier towarzyskich, dusz dziewcząt i chłopców trwają zabawy foremką w formę dorosłą- dom mar murowy palcem lepi się piaskowe bliźniaki ich zapach ogrzeje, do snów zimowych przytuli białe małżeństwa.
  20. nie polski a światowy Mija właśnie koniec. W radiu nuty rozsypane. Spiker blaknie. W parku cicho siedzi menel. Czeka, patrzy. Gdzie jest kropka ? Gdzie jest wóda ? Na początek końca świata kac się musi znaleźć. Koniec.Basta !
  21. Minął właśnie koniec świata.W radiu Zet rozsypane nuty. Spiker blaknie. Pod Pałacem cicho siedzi menel ostatni z ostatnich podgryzając cmentarz w swej kanapce czeka, patrzy. Gdzie jest kropka ? Gdzie jest wóda ? Na początek końca kac się musi zdarzyć. Koniec.Basta !
  22. śniłem się sobie wędrujący po dachach obcych domów w, których tak ciężko oddychać gdy inni wytykają cię palcem jestem dzieckiem zagubionym we własnym świecie, przekraczam granice tylko gdy zbudzi się ogień.
  23. w wannie fala statki kołyszą nie słychać matki, ojca ja zanurzony aż do śmierci.
  24. Pośrodku nocy krążą ćmy utkane w świetle księżyca.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...