Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Diego Pawl

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Diego Pawl

  1. uśmiech wywował ten utwór na mojej twarzy. :)
  2. Diego Pawl

    bie gnę

    mnie się podoba bardzo. i to nie jest podziękowanie za pozytywny komentarz. wiersz rozumie się przed jego rozebraniem. tu nie trzeba było zdejmować kapelusza nawet (w moim przypadku).
  3. Pewnie nie mam racji, ale brzmienie jest takie... twarde miejscami, takie zbyt twarde, a niektóre tła przesłaniają chyba główną myśl. Pewnie tak miało być, temat trudny i ciężki. Myśli na najwyższych obrotach.
  4. Diego Pawl

    przodkowie

    nikt ci nie zrozumie i nikt ciebie jeśli ty to rozumiesz lub inaczej jeśli ty to sobą czujesz tak jest gdy zachwyci cię coś czego się uczymy w szkole nikt ci nie zrozumie w tłumie gdy usłyszy Pavane lub Libertango ktoś stanie powie: "5 symfonia Chopina" nie mam za złe przykro mi że zapominamy o dziadkach
  5. Diego Pawl

    ****

    nazywam się ale imię moje nic o mnie wam nie powie w zasadzie jestem nikomu nieznanym tubylcem krainy byt potrafię być nieznośny i zbyt słodki i ugłaskany i to nie jest śmieszne! psuje obrazy które wymalowałem ambicjami które przygniotły narzędzia malarskie; moje wątłe dłonie ale jest czasem tak że znikam: na ławkach w parku-potrafię zniknąć na trawie-mogę nie być i nie potrzeba mi wiele do szczęścia choć jestem wybredny i wiele od niesiebie wymagam siebie nie uważam za coś normalnego przypisałbym się raczej do sfery rzeczy bezużytecznych i kalekich ale czasem pozwólcie mi zniknąć; tyle mi wystarcza by kolejny dzień jakoś uznać za rozpoczęty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...