Dobranoc mówię Ci,zimowej nocy otchłani.
Bym rano zbudzony wron chorałami,
nie zapomniał że żyję i tęsknię za wami.
Niech szum drzew zimowych w uszach mych pogrywa
i szepce te słowa:
powrócisz,wytrzymaj.
że ktoś na mnie czeka wtedy będę wiedzieć,
Choćby ta noc cicha,
by samemu,
w skrytości,
dobranoc Jej powiedzieć.