Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

witch2104

Użytkownicy
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez witch2104

  1. Poprzez antyfrazę ("filister Gromowładny w loży opery, dumny, wszechwiedzący") chciałam owego filistra ośmieszyć i ironicznie zadrwić z niego, np Krasicki w satyrze "Do króla" zastosował podobny chwyt. Samo zestawienie "filister Gromowładny" to oczywiście oksymoron. Co do rytmu, to pracuję nad tym, bo bardzo podobają mi się klasyczne kanony. Niestety na razie mi się to nie udaje, więc chociaż postarałam się o układ graficzny zwrotek. Może to marna rekompensata, ale zawsze coś :) Muszę przyznać, że podziwiam Michała Gomułkę - za bogatą twórczość i za bardzo trafne interpretacje utworów innych autorów (rzecz jasna nie mówię tylko o swoich wierszach). Dziękuję za wszelkie uwagi. Całe życie dążymy do doskonałości :)
  2. Chodziło mi o wewnętrzną walkę o siebie, o resztki człowieczeństwa w rzeczywistości pozbawionej zasad lub z zasadami, ale spaczonymi. Z tym średnikiem masz rację, szczerze - miałam go tam nawet wstawić, jak poprawiałam błędy, ale ostatecznie zapomniałam :)
  3. Przezabawne :D zwrócę uwagę tylko na mały błąd - powinno być "nieważne" zamiast "nie ważne"
  4. Tytuł jest nawiązaniem do Słowackiego czy to tylko zbieg okoliczności?
  5. słodki nihilizm dekadentyzmu, filister Gromowładny w loży opery, dumny, wszechwiedzący, nad wyraz szczery w swej durnocie, kunszt nad kunsztami, kwintesencja artyzmu evviva l'arte! mawiał mistrz mój - - Tetmajer, lecz na cóż nam sztuka? brak zasad z zasadami, mnie nie oszuka słów zbędnych zakłamanie, wybieram wewnętrzny bój
  6. Świetny utwór. Odwołam się do wcześniejszego komentarza: "Pewnie nie mam racji, ale brzmienie jest takie... twarde miejscami, takie zbyt twarde" - ta "twardość" jest według mnie największą zaletą tego wiersza - "twarde" ujęcie "twardego" tematu jest tu koniecznością, napisanie tego bardziej miękko byłoby po prostu świętokradztwem.
  7. Dzięki za uwagę. Właśnie to chciałam przekazać :) Nad ową "przestrzenią" sama się zastanawiałam w trakcie pisania - chodziło mi o zestawienie mlecza, jego przekwitania, a także pór roku z przemijaniem ludzkiego żywota, także wydawało mi się, że przez to jednak tekst stanowi spójną całość...
  8. tytuł oznacza "mniszek lekarski" więc ani oset ani bawełna
  9. słońce zaklęte w Vanitas... złociste płatki absolutu i przemijanie... młodość która ożywa w pierwszych podmuchach wiosny aby niebawem przemienić się w biały puch starości niczym zbłąkana śnieżyca samotnie gnająca po pustkowiu... doskonała istoto z zagadki sfinksa dumny bożku władający ziemią twoje wzniosłe przeznaczenie Vanitas...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...