Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

fizyk

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez fizyk

  1. Przerażająca jest symetria życia kwadrat równoległych ścian doskonałość figur geometrycznych nie zawsze idealnych Twoja twarz odbicie lustrzane połowy w pół nawet głupia łza ma niemal okrągły kształt
  2. Budzą mnie nocne koszmary krzyk już niemych ludzi z innego świata to tylko sen Cierpie bo cierpiały miliony bezsensu bo tak wypadało ślepy los w złym miejscu niewłaściwy czas Posłuchaj to głos tych co odeszli życie zamienili w szelest banknotów po cichu z ręki do ręki przelała się ludzka krew Wiem ty śpisz spokojnie morderco niewinnych dusz srebrne dukaty są twoje przekupisz śmierć - twój błąd Jesteś panem cierpienia przelejesz niejeden puchar krwią wylejesz wiadra słonego potu ludzi pracujących gołą ręką Nie ma równych i równiejszych mylny pogląd na szczycie sprawiedliwy sąd będzie brama przyciśnie ci palec Popatrz im w oczy widzisz nie nie umiesz dusza to dla ciebie labirynt zagdka ludzi kochających Przyjdzie czs zapłaty na końcu końców dni świat wie że to ty Lucyfer przyniesie ci medal
  3. Wylane rzeki łez nie odkupią ofiar! Owszem postawi im się grób piękny, marmurowy z imieniem i nazwiskiem na płycie. I co dalej? Nic, czas leczy rany. Każdy pójdzie w swoją stronę, mokrą chusteczkę osuszy wiatr, świat się nie zmieni bo jak - świat to My. Ze spuszczoną głową i szarymi oczami nie patrzymy w tył, Nasz problem to jutro jedna wielka niewiadoma w równaniu życia. Nie wyciągneliśmy wniosków z wczoraj, nie mamy szans w wielkiej walce o indywidualny byt My ludzie tego świata. Mamy w rękach narzędzia zagłady, ludzkie życie gasimy jak płomień wielcy panowie życia i śmierci potężni, aż żal patrzeć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...