Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    13 219
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    82

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. (...)"jednak myśli zawracają kusząc perspektywą nocy." cudownie, jeżeli tak jest...:) Waldku, fajnie napisane... pomysł Eugene wart wykorzystania. Serdecznie pozdrawiam... :)
  2. Moim zdaniem, tak właśnie mogą wyglądać spotkania... pomieszanie tematów i pokątne obserwacje... skąd ja to znam..:)) Jedno co bym pominęła.. to.."roku pańskiego i mojego". Pozdrawiam... :)
  3. Stasiu, może zadrażnić, wiem.... ale tak bardzo mi zależało, by był smok, ta fontanna w połączeniu z żydowskimi ulicami... zostawię już tak, wiersz i tak swoje odleżał, chyba juz nic mądrzejszego do głowy mi nie przyjdzie. Dziękuję za ponowne zajrzenie, pozdrawiam... :)
  4. Messalin Nagietka napisał: "a próbowałem krakowiaka przy Twoim wierszu i czapka mi z piór odpadła, hihi...." Jeżeli rytmy w powyższym zapisie pasują, można i krakowiaka zatańczyć... czapka odpadła..?...nic to, ale pióra zostały, a to juz coś. Raz jeszcze pozdrowię... :)
  5. aha, to prawda, podobno młodość ma swoje prawa...ale mam podobne odczucia, jak Stasia... za dużo zbędnych słów. Serdecznie pozdrawiam... :)
  6. Michale, miło czytać, że pozytywne wrażenia, co do zaimków... w tej strofce jest układ 11,7,11,7... naprawdę nie chcialabym juz tego burzyć, wybacz. Dzięki za obecność, pozdrawiam... :) PS. Szczęśliwiec, że masz smoka "pod nosem"..;)
  7. No tak, "świętych" bezkarnie chodzących po świecie nie brak... a ratunek pod górę, najwidoczniej im pasuje...eh. Dobry wiersz. Pozdrawiam... :)
  8. Anno, zupełnie nie wiem jak to się stało, że pominęłam Twój wiersz... a warto go przeczytać. Musiałabyś zdecydować się co do interpuncji, bo widzę jeden przecienk w ostaniej strofce, a wcześniej ich nie było. "W dzisiejszej dobie, w obłąkańczej walce o dziś, człowiek zapomina o wyższych wartościach. Jednak gdzieś wewnątrz, skrywana jest wolność, chęć przetrwania, miłości, a także świadomość przemijania. Zamyśliłam się, przepraszam za dygresję."..... za takie dygrsje nie trzeba przepraszać..:) Serdecznie pozdrawiam... :)
  9. na głos to usiąść na myśli lepsze to siedzieć niźli stać gdzie jak myśl od słowa gdy kto wykracze z Krakowa, hi z ukłonikiem i pozdrówką MN i tak siedzę sobie.. w myślach.. i po cichutku kraczę o Krakowie..:)) pozwolisz.. z ukłonikiem i pozdrówką... :)
  10. Bardzo dziękuję Waldek, pozdrawiam... :)
  11. ....aż tak Ci się słyszalo...? w miejsce myślnika było "i"... z którym lepiej się chyba czytało... ale wywaliłam, może jednak nie słusznie..?... juz sama nie wiem. Jest zielnik, bo tam układa sie "suszki"... i tak sobie to wymyśliałam. Miło mi, że całość podoba się, dziękuję i pozdrawiam... :)
  12. ... no właśnie Fagot, dziękuję, pozdrawiam... :)
  13. masz rację Bennie, nie sposób zampomieć niepowtarzalności tego miasta... dziękuję Ci, że zaszłaś do mnie, serdecznie pozdrawiam... :)
  14. jasne ,że tak..... ale na głos nie mogę..:)) Sorry, zmykam juz...pa.
  15. Messalin... czy się zachowa...? buuu.. a chciałbyś..? pozdrawiam... :)
  16. Stasiu, napisz proszę choć tym razem, co nie zagrało w czwartej zwrotce. Dziękuję za przeczytanie, pozdrawiam... :)
  17. ...Tomaszu, inaczej tzn. wiersze innego rodzaju, czy tu widziałbyś inaczej..? Tak, pisalam go na raty, jakoś tak wyszło. Dziękuję za wizytę, pozdrawiam... :)
  18. Anno, dziękuję Ci... zdaję sobie jednak sprawę z niedoskonałości zapisu... z tym malowaniem nie byłoby chyba aż tak łatwo..;) Pozdrawiam.
  19. Egzegeta, zdaję sobie sprawę z tego, ale... pisząc to w taki sposób, jakby na nowo tam jestem. Miło, że Ci się podoba... zdecydowałam usunąć "i" Dziękuję i pozdrawiam...:)
  20. Oj tak... zakochana. Dziękuję Marlett za miły ślad. Pozdrawiam... :)
  21. No cóż... czy to raz ludzie zakochują się nie w tym, co trzeba.... mam na myśli nieodwzajemnioną miłóść. Na pewno istnieje taka. Powiało smutkiem, ale muszę przyznać, że wiersz napisany jest sprawnie, a tytuł... chyba taki, ze względu na zawarte w wierszu cytaty... Pozdrawiam... :)
  22. Na zawsze moje gdzieś w oddali trąbki dźwięk echo niesie na cztery strony świata wciąż cię pamiętam gdy przymykam oczy wiatr w okiennice stuka już gwiazdy się kąpią w granacie nieba a ja znów wspomnień szukam zamienię jutro na odległe wczoraj czas w miejscu dla mnie stanie gołębiom co gwarem na rynku tańczą rzucę kubeczek ziaren ze stoków Kopca zerknę znów na Błonie tam wiatr opowieści snuje domy wysokie - już Wawel w obłokach na dachach kładą się cienie wielkim Polakom hołd na Skałce złożę smokowi nad Wisłą w czarcie oczy zajrzę w lustrze fontanny niebo lśni wrześniowe a z nim - Kazimierza żydowskie ulice na Kanonicznej kołatką zastukam z wieży na Kraków spojrzę a wspomnienia jak zasuszone liście uśpię - w zielniku na półce położę październik, 2006
  23. Przeczytałam trzykrotnie i mam wrażenie, jakby za każdym razem dźwięczały mi w uszach "ciężkie" zbasowane tony. Wiersz nie mówi raczej o jednym dniu, odnoszę zapisane słowa do jakiejś szerszej przestrzeni czasowej, zatem dlaczego "dzień pierwszy"..? Pozdrawiam... :)
  24. to prawda, Twoj kolejny wiersz jest tego dowodem. Jedno malutkie ale... "(..) zabić kobiety od wschodu do zachodu (...)"... nie tylko one przecież ginęły. Pozdrawiam... :) PS. zapomniałam dodać, że trafiony tytuł.
  25. Zamawiam cykliniarkę.... dla caaałej rodziny. Malinowe usta dla mnie. Fajnie napisane. Pozdrawiam... :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...