Nata_Kruk

Pomieszkiwanie, to ważne w tytule słowo, a to, o czym piszesz, to jakby pomniejszanie tego pomieszkiwania, bowiem za każdymi drzwiami są jakieś problemy, niezrozumienia i... duchy stojące w progu, które być może podpowiadają, że już jesteśmy do pary, albo chociaż... stroną, oby nie silącą się na kłamstwa. To taka "ballada" o wspólnym pomieszkiwaniu, nawet w innym czasie... ciekawa. Pozdrawiam.

... bajago, to wyżej, tylko połączyć... :) Dobrego czasu życzę.

.... niechby tak było zawsze, Waldku. Pozdrawiam.

Leszczym...hmm... to licho przepoczwarza sie w magnes... :) i tworzą się macki sięgające, gdzie diabeł zapragnie, w człowieka także, co czasem go zmienia i fajnie, gdyby odpychało go od zła., a natura... wiadomo, koi... Dziękuję Ci za słowo pisane. Jacku S... Micghał78, Sennek, Marianna, ais, A_typowa, Rafael Marius, Marek.Zak1. Wam serdeczne podziękowania za czytanie. Ślę wszystkim pozdrowienie.

... a wiesz, że nigdy tego nie spróbowałam. no ale teraz mam szanse... jeśli sprzeda się chociaż za połowę tej sumy, co wyżej, to warto spróbować... :)

Lubię odgrzebywanie tego, co kiedyś.. przeżyte.. do tego podane rymem... pięknie to opisałaś. Pozdrawiam.

... to ja też... w poniedziałek lecę (bez skrzydełek) po sztalugi, farby itp..:))

Urocza odpowiedź i najważniejsze, że u Ciebie coraz lepiej.!

Kliknęłam plusiki pod komentarzami i.. pozdrawiam Autora.

Fajne mini, a zacytowany fragmencik... nie do końca tak chyba jest, że tylko my zwalniamy samych siebie od myślenia.. massmedia także to robią, dlatego lepiej je omijać. Pozdrawiam.

Iwonaroma... taka przeprowadzka i mnie by się przydała... :) a nauczyciel(ka)..? Ty będziesz mnie uczyła, a ja Ciebie. Ciekawe, kiedy spadniemy na glebę.. ;) Pozdrawiam. ... zgadzam się z Twoimi słowami.

Rolek... treść wiersza pasuje i działa dodatkowo, i fajnie to czytać, zerkając na obraz. Osobiście nie lubię tego typu malarstwa. Pozdrawiam.

... jw. to.. tylko.?. to rzecz jasna maleńka 'przekorka', żeby... jn. jam ci nie 'jaśnie' i.. kobieta czy też do chatki mogę zajrzeć ? z rana jabłecznik dziś upiekłam pozwolisz zatem... może razem przy kawce w rytmie bossanovy zliczymy wszystkie żyta kłosy zdążymy jeśli wiatr 'odnowy' wreszcie pod strzechą domu zaśnie... ;) Pozdrawiam.

Dagmaro... natura nigdy nie da się osaczyć... :) tak więc spokojnie, korzystajmy. Miło mi, że zechciałaś wpaść do mnie. Dziękuję.

...... :) ....... :) Plus, bo dobry wiersz i tyle. Posyłam Ci taką zawieruchę, że z domu nie zdołasz wyjść... :) ... z odpowiedzią dla.. "czytnika". Wiem, to można z domu.

............ :) praktycznie już na to czekam.

.... szczerze napiszę, miłe słowa mi zostawiasz... Bardzo dziękuję, Kwintesencjo. Pozdrawiam.

... niech wiąże się.... :) Dziękuję Ci, Iwona. Marianno... dziękuję za ślad.

... nie zgaśnie. Wzruszyłeś mnie słowami wiersza/piosenki.! ...

Manek... jednemu to leży... drugiemu, co innego... :)

... chyba młodzieńczy... list... to całkiem możliwe... Kwiatuszku... w czytaniu pomijałam ukośniki. Życzę peelce spokojnego czekania na tę.... niespełnioną. Dobrego 'weeka'.

Sympatyczny wierszyk... ja, lubię zimę, ale konkretną.... z mrozem i śniegiem po.. pachy... ;) Życzę.. zdrowej zimy.

Jacek ma rację... Kwiatuszku... mnie to.. "trza".. także nie bardzo... chyba wolałabym.. mus.. chyba... :) Poza tym miejscem, napiszę, że... w prostocie siła... bo prosta, ale ważna treść. Pozdrawiam.

GrumpyElf ma rację... piszesz z dużą lekkością.!!! czyta sie tak, że... chce się dalej i... dalej... serio. Czytając, czekałam na chwile, kiedy pojawi się Krzysio pechowiec.. :)) cudowne zamykanie przed nim wszelkich okolicznych ości, żeby tylko nie przyniósł pecha, nawet podczas meczu. Ale ale.. miał pióro, które mogło go od pecha chronić.. ;) cyt... "cebula skwierczała wesoło"... :D))) poi... ... spojrzenie, typowe dla smutnej kobiety, która nie umie przebić się przez... barierę... wymowne.!!! "Uwierzyłem, że jak on, będę pływać na okrętach, później to opiszę, a kiedy zdobędę sławę i nie będę wiedział co zrobić z pieniędzmi, strzelę sobie w łeb."... sława niejednego sprowokowały, by strzelił sobie w Eb... (większe literki się zrobiły) "Przypomniałem sobie, że kobiety na każdej randce, z niezrozumiałych dla mnie przyczyn, udają się do toalety i to zawsze razem. Pewnie jak my, żeby się naradzić" ... nie pamiętam, czy tak robiłam..:)) Nawet taksówkarz nie wziął kasy za kurs... narrator, autor, czy bohater... może to jednaka osoba... wlewa w głowę zaciekawienie, co będzie dalej.... .... z ogromnym zaciekawieniem dobrnęłam do końca i dodam, że nie były to katusze. Kila razy na luzie "wybuchłam" śmiechem. PLUS.! ps. czytałam i pisałam kilka słów ode mnie, aż mnie wylogowało.. już bałam się, że całe pisanie na nic. Pozdrawiam Kapi... :)

Waldku... za wyłuskanie tych słów, bardzo dziękuję.... :) Tectosmith... co prawda pisałam całość 'na szybkiego'... a zdanie, które zacytowałeś, nie powinno być czytane osobno, ono łączy się z tym, o wers wyżej... wg mnie może tak zostać. (...) żeby tak można każdą cząstkę ciszy roztasować dłońmi nieprzychylnym brzegom Dziękuję Wam za zajrzenie... ślę pozdrowienie.