f.isia
-
Postów
1 222 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez f.isia
-
-
Cytat
Jakże to niestety minus, kiedy to jest na szczęście minus, bo przecież wiesz dobrze, że Twój (i kilku innych osób, żeby tylko zawistnych mi) minus, to dla mnie wielki plus. Usiłujesz być oryginalny i zasłaniasz się np. wrażeniem mowy potocznej, kiedy ten wiersz dosłownie jest mową potoczną, to dlaczego jeszcze miałby sprawiać takie wrażenie; chyba że dla uprzedzonych, oczekujących czegoś innego (mowy literackiej vel sztucznej), to wtedy sprawia niby wrażenie mowy potocznej, kiedy wprost jest mową potoczną. A to, że ten, jak mówisz, słaby wiersz przypomina Ci raczej rozmowę dwóch pań w jarzyniaku, to Twoja tak czysta, jak prymitywna kpina, albo zwykła nieznajomość rzeczy na temat której zabierasz głos. Człowieku, przecież taki paradoks, jaki zawiera ten wiersz, to jeszcze tylko i wyłącznie możesz słuchać i uczyć się u mistrzów paradoksu i zresztą nigdy się nie nauczyć. Ciebie tylko i wyłącznie stać, góra na takie miałkie porównania, że zaczytuję: „chciałem poczytać poezję trafiło mi się mielenie mielonego)-:”. Bo widocznie za płytko kojarzysz i nie możesz więc wyobrazić sobie tego, co przekracza Twoje uprzedzenia, jakoż Twoje ograniczone (nieudolnością, niedowartościowaniem, pychą i zawiścią) pojecie o twórczości (tym bardziej poetyckiej). Pozdrawiam
Proszę odnieść się do komentarza a nie do autora komentarza, bo znów jest rzucanie wyzwiskami, znów jestem obrażany -twoje słowa (niedolny, niedowartościowany, pyszny i zawistny)
wypraszam sobie takie zachowanie
zmień Wać w końcu kulturę swoich wypowiedzi, bo obrażasz nieustannie, odnieś się do komentarza a nie do autora
pozdr
Człowieku przejrzyj że wreszcie na oczy, bo to że Ci wolno komentować każdy mój wiersz, nie znaczy, że musisz to robić z chorobliwą zajadłością (jak choćby np. f.isia, czy jacek skraba). Nie wiem, co Ci imponuje, czy bardziej oni, czy zemsta na mnie (acz miałeś do pewnego czasu swoje powody), a teraz tak czy inaczej Twoje postępowanie jest małostkowe i jeżeli nie możesz odczuć tego, to chociaż zrozum że to wreszcie. Acz nie mam nic przeciwko temu, żebyś w dalszym ciągu, nawet do śmierci (mojej czy Twojej) bawił się w pijawkę, ale nie miej przy tym pretensji, że moja obrona Cię obraża, bo niemniej Twoje komentarze (pośrednio) obrażają mnie, literaturę piękną, jak i zresztą również samego Ciebie. Pozdrawiam. Za moje osobiste wycieczki, jeżeli takie widzisz, przepraszam, acz odnosiłem i odnoszę się do komentarza, czyli do tego, co bierze się pośrednio i bezpośrednio z całego Ciebie. Pozdrawiam
nie komentuję Cię Wijo z chorobliwą zajadłością, goszczę u Ciebie mniej więcej co trzeci tekst - z ciekawości, czy przypadkiem zechciało Ci się nacisnąć jakąś klamkę i wyjść z błędnego koła/wel koziego rogu, w które sam się zapędzileś ;)
z przykrością konstatuję, że jesteś constans, tkwisz w manierze, która wynika li tylko z zakorzenionych naleciałości/błędów stylistycznych i gramatycznych,
uwielbiam frazeologię, uwielbiam słowa, a nade wszystko - czytać pomiędzy słowami,
uwielbiam inteligentny przekaz... :)
tym, co tutaj prezentujesz, na Zetce, kpisz sobie ze mnie jako z czytelnika...
pytam - dlaczego mnie nie szanujesz ?0 -
heh, napracowałeś się Rafale...
ale tekst jakoś mnie nie rusza,
sory
:)0 -
Cytat
niechetnie przyznaje ze faktycznie troche urody diakrytycyzm dodaje ale.... to nie js publikowalem wszak... :D
no, wszak
"wszak" onegdaj naprawiłam poprzez utylizację,
następnie reaktywowałam [pod presją niejaką]
no i teraz wszak nie wiem co czynić... 're-utylizować'?
obiecuję-sobie-solennie, już nigdy więcej nie wcinać się w fermentację ogórków
;)0 -
sory, przejęzyczyłam się
-be, a fuj!, przejęzyczający się języku
;)0 -
Cytatróżnie to bywa –
ale to ci dopiero jest
życie że najtrudniej
żyć jak człowiek
mam więc nauczkę –
chociaż to niemożliwe
bo przecież dla głupiego
nie ma nauczki
a przynajmniej głupi
jedne i te same błędy
powtarza całe życie
a żyje tak samo długo
albo krótko jak każdy
jeden człowiek –
tylko że szczęśliwy
jak nikt bardziej
nawijanie wełny na ba.wełnę
ba!
;)0 -
CytatTakie brednie powiedzieć do neurotyka to jedynie fantomowy, nadmiernie ugrzeczniony krytykant może. Przepraszam.
jeśli to piwo do mnie, to na 'przeprosiny' mogę jedynie odparować:
- taki mam dzisiaj dzień
;)
Nie nie, to w odniesieniu do postulatów i wytycznych dotyczących kulturalności polemik. Moje zdanie jest takie że jeśli kogoś razi emocjonalność niektórych toczących się tutaj sporów, to wcale nie musi tu przychodzić. Emocjonalność jest gruntem poetyckości a zamiar "ukulturalniania" indywidualności sprowadza to kierunkowe forum do kafeterii.pl.
;)
ajmsory,
dlaczego zdaje mi się, że jestem pępkiem świata...?
nie wiem ;)0 -
i chyba dla mnie na dzisiaj tutaj wystarczy,
mam jeszcze inne okienka do obrobienia, mniej wirtualne,
poniekąd ;)
tak więc - upraszam aby mnie nie prowokować, najlepiej do poniedziałku
;)0 -
Cytat
pse pani! pse pani! bo f.isia mi sypie piaskiem po ocach !! ;)
przenoszenie psedskoola w dorosłość może dać efekt totalitaryzmu, o czym świadczą obrazki z przeszłości ;)
lepsze, zazwyczaj, bywa wrogiem dobrego,
a to forum jest naprawdę dobre, i to z różnych względów, :)
wszelkie zrywy naprawcze, jak zdążyłam zaobserwować na przestrzeni dziejów, wywodzą się z osobniczo-okolicznościowych frustracji, i mijają, bądź gasną
rozrabiactwo jest tępione - skutecznie - solidarnie
forum oferuje dla każdego coś adekwatnego:
jeśli chcesz się pomiziać - bardzo proszę - wal na gotowe,
chcesz się ciepło pokomentować - to P - proszę bardzo,
a jeśli chcesz się zahartować - no,to tylko zołzowata Zetka! ;)
na warsztat, tak nawiasem mówiąc, rzadko kto zagląda , ale też można pomajsterkować....
no i czego chcieć więcej...?
ostatecznie, każden może se zorganizować własne podwórko i cenzurować zabawki
- na blomku
;)
serio?
ja tam nie widzę wielkiej różnicy pomiędzy poszczególnymi działami
dobre, nie dobre
bywają miejsca znacznie gorsze
bywają i lepsze
ale wszystkie bez wyjątku są znacznie nudniejsze
i to jest zasadniczy i właściwie jedyny powód, żeby absolutnie nic nie zmieniać ;)
w pewnym sensie wychodzi na moje ;)0 -
CytatTakie brednie powiedzieć do neurotyka to jedynie fantomowy, nadmiernie ugrzeczniony krytykant może. Przepraszam.
jeśli to piwo do mnie, to na 'przeprosiny' mogę jedynie odparować:
- taki mam dzisiaj dzień
;)0 -
Cytatmam lepszy, dalej idący pomysł
a) zlikwidować wszystkie działy - i owszem,
b) i wogle zakazać zamieszczania wierszy - w tym celu postawić bramkarza, który -
c) przepuszczał będzie ino linki do blogów połetyzujących
d) moderator będzie sprawdzał czy rzeczone blogi są wystarczajaco spłetyzowane, jeśli uzna że nienteges, uskuteczni rzut linką w kosz
e) ale oczywiście, nienaruszona zostanie wolnoć tomku w swoim blomku...
ba! no oczywiście, wszak do tego som blomki aby każdy tomek mógł wywijać mietłą podług fantazji
voilà !
;)
I znowu to samo ;(.. przestańcie już
Janina
pse pani! pse pani! bo f.isia mi sypie piaskiem po ocach !! ;)
przenoszenie psedskoola w dorosłość może dać efekt totalitaryzmu, o czym świadczą obrazki z przeszłości ;)
lepsze, zazwyczaj, bywa wrogiem dobrego,
a to forum jest naprawdę dobre, i to z różnych względów, :)
wszelkie zrywy naprawcze, jak zdążyłam zaobserwować na przestrzeni dziejów, wywodzą się z osobniczo-okolicznościowych frustracji, i mijają, bądź gasną
rozrabiactwo jest tępione - skutecznie - solidarnie
forum oferuje dla każdego coś adekwatnego:
jeśli chcesz się pomiziać - bardzo proszę - wal na gotowe,
chcesz się ciepło pokomentować - to P - proszę bardzo,
a jeśli chcesz się zahartować - no,to tylko zołzowata Zetka! ;)
na warsztat, tak nawiasem mówiąc, rzadko kto zagląda , ale też można pomajsterkować....
no i czego chcieć więcej...?
ostatecznie, każden może se zorganizować własne podwórko i cenzurować zabawki
- na blomku
;)0 -
podoba mi się "pękłem",
pękłność wprawiła mnie w diabelski nastrój
:)0 -
CytatPod trawy źdźbłem czając się
zza niego ciekawskie oczka wyglądają.
Otwarte szeroko
jak drzwi przed gośćmi ulubionymi
chłoną widok niteczek myśli
niesionych wiatru tchem
i sycą się nim jakby cudem.
Wokół maki pachną wysokie,
czerwienią świecą ku złotemu słońcu
chwaląc się swoim majestatem.
Myśli w locie dziewiczym
śmieją się radośnie pomiędzy makami.
Na gałęzi dębu ptak mały
polną melodię świergotem śpiewa,
w trawie świerszcz dźwięków dogrywa.
Myśli tańczą beztrosko
jak długie włosy rozwiane.
Strumień pobliski szumi cicho
i z wolna płynie,
fale brzeg muskają lekko
jak romantyczne usta ciało kochanki.
Z toni blask słońca bije świetlisty.
A delikatne nici myśli fruną
swobodnie niesione ciepłego wiatru tchem,
tańcząc i bawiąc się ze sobą...
ułła... rezygnuję,
za to co mam ochotę napisać, sama bym się spaliła na stosie ;)0 -
mam lepszy, dalej idący pomysł
a) zlikwidować wszystkie działy - i owszem,
b) i wogle zakazać zamieszczania wierszy - w tym celu postawić bramkarza, który -
c) przepuszczał będzie ino linki do blogów połetyzujących
d) moderator będzie sprawdzał czy rzeczone blogi są wystarczajaco spłetyzowane, jeśli uzna że nienteges, uskuteczni rzut linką w kosz
e) ale oczywiście, nienaruszona zostanie wolnoć tomku w swoim blomku...
ba! no oczywiście, wszak do tego som blomki aby każdy tomek mógł wywijać mietłą podług fantazji
voilà !
;)0 -
CytatSzachrajko:
..........................................................................................................................................................................................................................................................................................................
Para:)
z powyższego wnoszę, że para poszła w gwizdek ? ;)
najlepszego, Aniu :),
eh... tak mnie prowokujesz na prztykanki w nos...., ale wierz lub nie, w moim zamierzeniu nie leży sprawianie Ci przykrości,
a wiesz może jak powstaje perła? ;)
ten Twój wątek... no cóż... każdemu może się przytrafić nastrój kubusia puchatka,
ja to rozumiem, bo mnie też się czasem przytrafia ;)
z[a]bawmy się i zamieszkajmy na wyspie Utopia,
tylko co zrobić z tymi, którzy nie chcą być zbawieni [zwłaszcza według naszych widzimiśków] ? ;),
i tak, Droga Szanpani Anno - gdziekolwiek by się nie obrócić, na zawietrznej zawsze będzie d...0 -
Cytata pchla szachrajka jest prawie doskonala!
ja Ci dam "prawie"...
a kysz Ałtorze zakwasotwórco - spać
;)0 -
Cytatpiwo czips cisza piwo czips cisza
piwo czips cisza cisza piwo
triduum wtajemniczonego – on wie:
dwunastu i wino to tylko tłok
ścisk i brudne obrusy
niepotrzebna stypa dla obmytych stóp
ostatnia taka bezsensowna wieczerza
on wie – stolarze narżną wielkie stoły
chińczycy wytopią miliony zastaw
a jadalnie pomieszczą setki krzeseł
ale na końcu i tak zwycięży
liczba pojedyncza w kiblu w trumnie
anus mundi
piwo czips cisza piwo cisza czips
cisza cisza sza a
obrazoburstwo w krótkich majtkach :)
takie tam... prawie bezzębne podgryzanie
dla samej uciechy memłania w mleczakach
przywilej dorastania... ;)
bo wiesz, jeśli porywać się na słońce, to z czymś mocarniejszym od wykałaczki
a jeżeli kraść, to tylko miliony ;)
ps. dałeś d... z odbytnicą świata, zamiast polemiki z bytem wyszła Ci sraczka
f.isia :)
Wiersz i powyższy komentarz są spójne i śmiem przypuszczać, że właśnie tego rodzaju uwagi wychodzą naprzeciw oczekiwaniom autora - prowokatora. Opis czytelniczki z założenia naganny, jest w istocie świetnym uzupełnieniem :) - i doprawdy nie wiem, co lepsze - wiersz, czy komentarz? :)!
Czytelnikom uczulonym na prowokację tego rodzaju pozwolę sobie zacytować
Sir Arthura Stanleya Eddingtona
Odrzucenie dogmatów nie jest sprzeczne z żarliwą wiarą
:)
śmiem przypuszczać, coby mniemanie w 'kwestii' zostało jakby niezrozumiane
- mea culpa, za 'skrótacyjne' wysławianie ;),
szanuję prawo do pampersowania, tudzież do wszystkich następujących etapów,
chciałam jeno zasygnalizować , że stan zasrywania gniazda na ogół mija - wraz z koleją pierzenia się i potrzebą [zazwyczaj] wypróbowywania lotności pierza na nieobesranym jeszcze przez się terytorium,
co jest be a co nie, każden jeden ma tak samo w się zaprogramowane,
clou programu, to znalezienie cloucza otwierającego
[na ekstremalnie nieodnajdujące/zagubione przypadki, opierzeni już jako tako, opatentowali kilka paragrafów ;)]
Europa niech tam sobie będzie bez granic, ale jeśli zaanektuje Kanadę, obie hAmeryki, Afrykę, Australię z oceanicznymi przyległościami... i co tam jeszcze zostało, to kim/czym będzie? Europą? hmm... raczej chyba już nie ;)
tożsamość, identyfikacja... - do lustra dojrzewa się przy goleniu [brzytwą] ;),
pozdrawiam wszystkie alicje ;)0 -
Cytatpiwo czips cisza piwo czips cisza
piwo czips cisza cisza piwo
triduum wtajemniczonego – on wie:
dwunastu i wino to tylko tłok
ścisk i brudne obrusy
niepotrzebna stypa dla obmytych stóp
ostatnia taka bezsensowna wieczerza
on wie – stolarze narżną wielkie stoły
chińczycy wytopią miliony zastaw
a jadalnie pomieszczą setki krzeseł
ale na końcu i tak zwycięży
liczba pojedyncza w kiblu w trumnie
anus mundi
piwo czips cisza piwo cisza czips
cisza cisza sza a
obrazoburstwo w krótkich majtkach :)
takie tam... prawie bezzębne podgryzanie
dla samej uciechy memłania w mleczakach
przywilej dorastania... ;)
bo wiesz, jeśli porywać się na słońce, to z czymś mocarniejszym od wykałaczki
a jeżeli kraść, to tylko miliony ;)
ps. dałeś d... z odbytnicą świata, zamiast polemiki z bytem wyszła Ci sraczka
f.isia :)0 -
Cytatsporych wielokropek dla wiersza, bo jak mozna jeszcze bardziej... nienawidzić, pytanie - kogo?, tak naprawdę. mocny, pozdrawiam
tia... naprawdę mocny... - histeryczną mocą
ktoś saszioł z uma,
pewnie f.isia ;)0 -
Cytattrotuar wysycha
jakby nigdy nie był mokry
nie potrafię w To 'wejść',
niby kątem oka dostrzegam zamysł ale przeszkadza mi konstrukcja wsparta na "jakby"
:(
:)0 -
podpinam się pod Wuszkę, mam podobne odczucia
0 -
Cytatw pogoni za wiatrem
albo za rozmową
to jest fajna klamra,
ino pomiędzy dzieje się byle jakie słowo :(
czasem lepiej mniej niż więcej
;)0 -
pomyłka? zaułek?
piii...jar z gatunku "strzeż się tych miejsc" ;)0 -
Cytatprzekonasz się za późno
że prawda tkwi w obłędzie
niech Ci i będzie dozowanym też
zobaczysz usłyszysz poczujesz
jak znika przestrzeń czas i grawitacja
bezkolizyjnie jak we śnie
w barwach odcieniach fantastycznych
Wszechświata i wieczności
podejdzie śmierć
to jedyne pewne
dojdziesz i Ty do tego
że ratunek tkwi w obłędzie
dozowanym niech Ci będzie
w zawilcu śrubie zajobie
pierdolcu zakręconym sprzecznie
tylko i jedynie w tym to pewne
jak chwiejne i wątpiące
że powstaniemy do nowego
przyobiecanego bez pokrycia
w bezwymiarowymym tle
nie będziemy wtedy widzieć
i pamiętać co było i co dalej
w kalendarzu z mgły
jak nie wiedzą tego dziś
błogosławieni których królestwo
jest w odcieniu nieba
poprawdzie i do jasnej sprawy
super błogosławieni to Szurnięci
bo już tu na Ziemi żyją w Raju
dozowanym niech Ci będzie
bo prawda tkwi w swym błędzie
w sztuce jak zadra tkwi
szum to czy nie szum pora cięcie..
tia.... niechaj każdemu wedle zapotrzebowania będzie 'dozowane'
amen ;)
ps. mam apsik na takie teksty0 -
Cytattylko tkanka tłuszczowa
pod stopami
nie potrafię tego 'zaabsorbować' :(
tkanka - istota 'histologii' organizmu,
tkanka tłuszczowa - magazyn trójglicerydów na czarną godzinę organizmu,
z zapisu wnoszę, że organizm stóp nie jest tożsamy z organizmem od tkanki tłuszczowej [pod stopami],
hmm... ki diabeł...?
pachnie mi to jakowąś czarną cudzożywnością ;)
fisiu, sprawa jest zupełnie prosta, tkanka tłuszczowa pod stopami jest ostatnim zapasem tłuszczu, który organizm zjada, bez niej człowiek nie jest w stanie chodzić, nie da się nic upolować ani uzbierać. Tylko leżeć i czekać na śmierć albo czyjeś zmiłowanie. Zaobserwowano to u więźniów obozów koncentracyjnych.
ha! ja rozumieć, że organizm zjada, tylko... nie mogę rozgryźć czyją [?],
kogo depczą wygłodzone stopy? a? ;)0
Jak to różnica
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
sprawdzam imputowaną zajadłość ;)
- nie komentowałam, nr6