Zgiełk, trzask, krzyk...
Pragnąca dusza, czekająca..
Stojąc na dnie oceanu łez,
Wpatruje się w góre..
Błoga cisza,brak szelestu..
Kap, kap..
Odgłos kojący,
Odgłos mi błogi!!
Nie słysze, nie mogę..
Plusk, zgrzyt..
Nie chce, nie czuje!!
A jednak nadal w tej błogiej ciszy,
PODMUCH WIATRU..
Słysze, czuje, chce!!!!
I znów..
Zgiełk, trzask, krzyk..