pamiętam twoje oczy
ten blask
i moje łzy, gdy schodził
ostatni spacer po plaży
i szum...
teraz morze jest bliżej
zmysły odchodzą do snu,
a oddech wymyka się z ciszą
o!
cień bezzębny też ma dosyć ściany
wiec czmychnął gdzieś
do szafy?
wspomnienia mkną po dusznej sali
znajome witają cierpienia,
a ból ze sceny krzyczy
ostatni koncert - serca bicie!
czy z balu wyjdzie wreszcie życie?