Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jam_Jan

Użytkownicy
  • Postów

    69
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jam_Jan

  1. miłością przyprawiasz mnie o burzę twój krzyk i schodzi ze mnie buszek gdy płaczesz grząskosłowie czuję i nie wiem jak przepędzić smutek miłością budzisz mnie ze złego snu twój głos odprawia kołysanki i zabiera mnie przed pożarciem lwu gdzieś tam do podwodnej altanki miłością strzelasz do moich wad tuląc odganiasz świata cień nie czuję zimnych ciężkich krat wiem - jutro znowu będzie dzień
  2. pamiętam twoje oczy ten blask i moje łzy, gdy schodził ostatni spacer po plaży i szum... teraz morze jest bliżej zmysły odchodzą do snu, a oddech wymyka się z ciszą o! cień bezzębny też ma dosyć ściany wiec czmychnął gdzieś do szafy? wspomnienia mkną po dusznej sali znajome witają cierpienia, a ból ze sceny krzyczy ostatni koncert - serca bicie! czy z balu wyjdzie wreszcie życie?
  3. przypływy odpływy cisza od kilku zim głucho od paru słów pusto i czary i mary ułuda oazy znoszone serce bez łaty
  4. dziękuje:)
  5. Gdy opłatek magią nas udzieli życzę by chwila nocą przybrana serc wytrychem się stała górnikiem słów które chodź przychodzą ciężko światłem stają się by ten czas cudem skrzył jak dla dzieci pierwszy śnieg
  6. Pod dywanem znajdziesz grosz w szafce stary zeszyt w kącie pajęczynę na fotelu mnie My! Których już nie ma?
  7. Na papierze ująć szczęście miłość przebrać w myśli tysiąc upozorować gwałt na słowach i modlić się o zmysłokrocie przypomnieć z szafy stracha i w dłoni trzymać baśni moc jak dzieci które w wigilijną noc choinkę marzeniami stroją
  8. dziękuje:)
  9. W Twoich oczach widzę swoje odbicie Cudowne lustra Bez których obojętne staję się życie A w głosie masz coś na kształt nieba Gwiezdna symfonia Bez której nie czuję wschodu słońca I dotyk Twój niczym magiczna siła Ognia czar Bez którego serce to wieczna zima
  10. Dziękuje:) Pozdrawiam
  11. jak deszcz krople nadziei strugi szczęścia powódź Jak deszcz ślepo się rzuca ku Tobie bądź przeciw Tobie Jak deszcz naiwność czy głupota? Jak deszcz kochając skacze kukułki jaskółki
  12. to strach oddycha za mnie budzi mnie nad ranem jako drut bezpieczenstwa zadziera z wolnoscia czepia sie kolejnych kroków jezyka panem serca katem
  13. chcialam zbudowac dom na papierze został plan inny swiat ktory w głowie mam zamknac oczy musze by poczuc cos zasnac koszmar snie gdy nie spie
  14. słońce świeci czasem przez cały dzień kiedyś widziałam jak to robi dla mnie by rozmrozić moje sny teraz kryje sie za chmurę by nie patrzeć na kałuże
×
×
  • Dodaj nową pozycję...