Jak to nazwać? Słów mi braknie.
Jak wymazać? Wygląd srogi?
Jak wybaczyć? Pytam składnie?
Jak powrócić? Szukam drogi.
Człowiek zdolny jest do zmiany,
skłamię, mówiąc: nie żałuje,
Czy byt z Tobą był mi dany?
Chciałbym poznać jak smakuje.
Nie wierz ludziom, same zbiry
Poznaj sama to co "straszne"
Spróbuj, ujrzyj moje siły,
które gasną, ja tu marzne.
To co czułem napisałem,
Wszystkie myśli są tu moje
Pod Twój osąd się oddałem
Czekam i w cierpliwość zbroje.