Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Martha P.

Użytkownicy
  • Postów

    52
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Martha P.

  1. Utwór można czytać na dwa sposoby, przerzutnia robi swoje.. ;)
  2. Z zaciętym wyrazem twarzy biegnę udeptaną ścieżyną las ckliwych wspomnień omijając odgarniam gałęzie w uszach echo tamtych pomyłek żona Lota dostała nauczkę ja się nie oglądam dobrze i niedobrze było się nie zatrzymywać wtedy znowu oberwałam za niewinność fiołka. Znowu. W szaleńczym maratonie w pojedynkę walczę ze sobą chociaż żadnych nagród za to nie ma poza przybraniem w wieniec listków laurowych z papierowej saszetki Mane tekel fares szybko prędko dalej bez wytchnienia biec Chociaż w oddali kształt zamajaczył jakiś ktoś i ten ktoś coś mówi patrząc na mnie staje na drodze wyciąga rękę Skamieniałam Kryształki soli posypały się ze mnie i tak już nic nie będzie tak słodko w bezruchu stoję
  3. Śliczny wiersz, rzeczywiście mile kołysze do snu :) spokojny, nastrojowy, pełen onomatopei, podoba mi się słowotwórstwo, bardzo bardzo ciekawy efekt:)) Chciałabym zacytować jakiś fragment,ale nie bardzo wiem który,wszystko jest takie ładne ;) Pozdrawiam
  4. Brr..naprawdę powiało chłodem. Ale podoba mi się. Pozdrawiam i czekam na więcej :)
  5. W ciemni na tapecie znowu Ty wywołuję Cię Negatywie spinaczami rąk przypinam patrząc z uwagą jak obciekasz słonymi kroplami wprost do podstawionego naczynia. Jakie to dziwne nie potrafię zrobić pozytywu Ja wywołuję. Ty wywołujesz mdłości. Z sekundy na sekundę wspomnienia napływają falami obmywając moje ręce rozchlustane na ląd podłogi tkwią w bezruchu. Ponad jej krawędzią mrugasz do mnie z uśmiechem Negatywie Trącam ciecz wzburzam względny spokój zniekształcam Twoje oblicze w kręgach na powierzchni wody.
  6. Wykrzywiam usta w bananowym uśmiechu serce wzdęte, powietrzem przesycone Wzbić się na kilka centymetrów ponad chodnik to fraszka, gdyż nareszcie nie czuję balastu. Serce puściutkie wysprzątane na błysk czeka na nowego mieszkańca. Tabliczka "no vacancy" raczyła w końcu zniknąć Może trafi się wypłacalny lokator?
  7. Ja również słucham Beatlesów, uwielbiam ich! Zasłuchana też jestem w Abbie. Jeśli chodzi o muzykę współczesną,to raczej wybrane kawałki. Pozdrawiam cieplutko Aluno, widzę,że obie jesteśmy wielkimi fankami Beatlesów :))
  8. Melancholijny wiersz, poruszył mnie.Nie przychodzi mi do głowy nic więcej do poprawki ponad to,co już inni powiedzieli. Bardzo dobry i już ;) Pozdrawiam ciepło, Marta
  9. Czytając odniosłam wrażenie podobieństwa do swojej sytuacji ;) Podoba mi się użycie motywu tańca, sama go nieraz stosuję, bo w tańcu jest cała magia,emocje, żar...szczególnie w tangu. Rymy w porządku, nie uważam je za "częstochowskie". Pozdrawiam, Marta
  10. Wierszyk mi się podoba, chyba się sama dostosuję do porady, panie Jacku ;) Jak dla mnie, już czas na bezowy torcik :)
  11. Ja również współczuję, bo osobiście bez przyjaźni nie wyobrażam sobie życia. Jakoś nie kojarzę jej ani z psami, ani z tym tekstem typowym dla zrywających ze sobą. dorośniesz i zrozumiesz poza tym dorośniesz i obejrzysz pasikowskiego, ale to dopiero po 18tce, bo tam sporo rzucają mięsem. Tak się składa,że doroslam,ale ciebie nie rozumiem. Dla mnie ważne jest, by posiadać taką osobę, z którą rozumiem się bez słów, na którą zawsze można liczyć, która wie o mnie praktycznie wszystko i akceptuje to. No ale są różne poglądy na przyjaźń ...
  12. jak również dzieci, żon, mężów, psów, a nawet kotów ;) Oczywiście, po co sobie będziemy tworzyć dodatkowe problemy? ;)
  13. współczuję Ja również współczuję, bo osobiście bez przyjaźni nie wyobrażam sobie życia. Jakoś nie kojarzę jej ani z psami, ani z tym tekstem typowym dla zrywających ze sobą.
  14. Z moją przyjaciółką przeżyłyśmy wzloty i upadki, ale przetrwałyśmy ;) Mamy świetny kontakt, znamy się bardzo dobrze.Myślę, że jest to jedyna moja prawdziwa przyjaźń, z resztą osób łączy mnie raczej koleżeństwo. Tej jednej osobie ufam bezgranicznie, w końcu jesteśmy przyjaciółkami z kilkunastoletnim stażem ;) A co do tego,że przyjaciół najczęściej doceniamy, gdy są przydatni - to prawda,ale ta przydatność w przyjaźni jest obustronna.Przyjaciółka coś wnosi i ja też. Dzięki temu już niejeden raz jedna drugiej pomogła, możemy na siebie liczyć.
  15. Bardzo nastrojowe... kurczę, aż się rozmarzyłam :)) Ja teeeż chcę tam być....najchętniej ze swoim "najmilszym" (gdybym go tylko miała) ;)
  16. Niezłe, bardzo na czasie :) Podoba mi się ironia i użycie słownictwa charakterystycznego dla internetu - "torrent", "emotki", "banować"... Pozdrawiam
  17. W życiu ciągle spotykamy się z szyderstwem, ale trzeba umieć je ignorować. Walka na dłuższą metę nie ma sensu. Wiersz skłania do refleksji, podoba mi się. Pozdrawiam
  18. Ja mam bardzo podobne skojarzenie - wypadek samochodowy. Reszty nie potrafię rozkminić, szczególnie wers "błądzić mi prosząc o niewidziany.." nic mi nie mówi. Pozdrawiam
  19. Trochę przegadane rzeczywiście. Wykorzystanie mitu o Ikarze nie jest zbyt oryginalnym pomysłem jak dla mnie,chociaż ciekawie jest tutaj przedstawiony.Gdzieniegdzie brakuje literki albo się poprzestawiały.Powinieneś to poprawić. Pozdrawiam, Marta
  20. Dziękuję i pozdrawiam, następnym razem będzie lepiej ;) (mam nadzieję...)
  21. Dziękuję za rady, pomyślę o tym. Pozdrawiam
  22. Świetny wiersz, bez dwóch zdań! Najbardziej podobają mi się te wersy: "w kapeluszu malowanym wiatrem zakwitł optymizm stary kot wpatrzony w prywatny księżyc miauczy przyzwyczajenie"
  23. To nic, że tak słodki aż mdli To nic,że w jasności nutka ciemności się tli Nic nie szkodzi, że w głębi gorzkich migdałów woń To nie może być cyjan ... skąd by się tam wziął? Pozorne zgranie jeden fałszywy krok Puściłeś moją rękę wszystko pokrył mrok.
  24. Kurczę, dzięki wielkie, to chyba mój pierwszy taki prawdziwie pozytywny komentarz. Serdecznie pozdrawiam ;)
  25. Śliczny wiersz ! Aż zapachniało mi wiosną ;) Szczególnie podobają mi fragmenty: "przenosić cię będę przez szkliste kałuże wzruszymy głęboko tkwiące w nich nieba" "tymczasem zdrowiej kochanie prędko zakwitną chabry w bieli sukienki cukierkiem uśmiechu osładzaj codzienność goryczą jak fartem dziel się też ze mną" Widzę w nich oznaki prawdziwej miłości, przywiązania ... A przenoszone przez kałużę nie musi być dziecko,tylko np. ukochana kobieta Pozdrawiam ciepło ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...