
Anna_Staniszewska
Użytkownicy-
Postów
58 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Anna_Staniszewska
-
I gdybym tylko
Anna_Staniszewska odpowiedział(a) na Anna_Staniszewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I gdybym tylko nadgryzła maliny kawałek, jeden nieduży, złożony w Twoich dłoniach. Niczego więcej bym już nie potrzebowała. I gdybym tylko spróbowała wody ze studni Twojej mądrości. Niczego więcej bym już nie potrzebowała. I gdybym tylko napotkała Twoje oczy pełne miłości, gdzieś w tłumie, pędząc na pociąg. Niczego więcej bym już nie potrzebowała. -
Ja -
Anna_Staniszewska odpowiedział(a) na Anna_Staniszewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja - błonie w sadzie kwitną jak nigdy przedtem. Ja - kiś ptak usiadł wśród konar jednej z nich. Ja - rzębinę trzyma w dziobie, gdzieś ją dopadł skubany. Ja - śmin pachnie niepokornie, ptakom dziwnie ślepia łzawią. Ja - kby coś upadło z nieba, taka burza nadciąga. Ja - łowe pola tej wczesnej wiosny, niedojrzałe kłosa drżą od niebiańskich grzmotów. Ja - bym nie zaryzykowała siadania pod drzewem w takiej chwili, tak jak te głupie myszy. -
Radość
Anna_Staniszewska odpowiedział(a) na Anna_Staniszewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cieszę się ogromnie! :) Dziękuję ślicznie! Pozdrawiam również :) -
Radość
Anna_Staniszewska odpowiedział(a) na Anna_Staniszewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
:) Pozdrówki! -
Radość
Anna_Staniszewska odpowiedział(a) na Anna_Staniszewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Napisał wczoraj do mnie smutek. Podarłam list na strzępy. Zapukała wczoraj do mnie melancholia. Roztrzaskałam drzwi siekierą. Zadzwoniła wczoraj do mnie niepewność. Wyrzuciłam telefon przez okno. Zagościła dzisiaj u mnie radość. Obsypałam ją pocałunkami. -
A ja myślałam, że tam, gdzie go dodałam "Bez limitu" oznacza BEZ LIMITU. Radzę na przyszłość nie być aż takim cholernym znawcą od wszystkiego, bo wychodzi na to, że jest waćpan znawcą od niczego. O przepraszam! Znowu przeklęłam. Ale "cholera" to takie niewinne przekleństwo, więc może waćpan w swojej łaskawości wybaczy! Do (nie)widzenia!
-
Wie "waćpan", co? Piszę już przez pół mojego życia. Wszystko. Wiersze, książki, bajki, blogi i zagwozdki właśnie. Takie, jak "Pseudowiersz". Lubię, gdy ludzie myślą. Jak im się podoba, znaczy się myślą. Jak im się nie podoba, znaczy się są zaciekawieni i myślą jeszcze mocniej. To, że kolega skomentował mój tekst (tak, to nie wiersz, przecież jest tam przedrostek -pseudo i wcale się tego nie wypieram), znaczy się coś tam zaświtało. To teraz może odnośnie wiersza kolegi: pomysł - bardzo dobry inicjatywa - bardzo dobra składnia - kiepska dobór słów - dosyć niezgrabny zabawa słowem, która przyciąga czytelnika - nijaka wena - poszła w las Bo tak sobie pomyślałam: skoro tak łatwo koledze oceniać innych, to ciekawe jak przyjmiesz pan moje uwagi? Z szacunkiem, lecz nieco poirytowana - Waćpanna Anna.
-
Coś
Anna_Staniszewska odpowiedział(a) na Anna_Staniszewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wyczuwalna i to bardzo. Brak weny boli strasznie... : Dziękuję za odwiedzenie i komentarz :) Odpozdrawiam :) -
Coś
Anna_Staniszewska odpowiedział(a) na Anna_Staniszewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Coś mi pękło. Jajko. Skorupka. Nadzienie. Poszło w las. Wena. Twórczość. Poezja. -
Dotarło
Anna_Staniszewska odpowiedział(a) na Anna_Staniszewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki! -
Dotarło
Anna_Staniszewska odpowiedział(a) na Anna_Staniszewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pierwszy siwy włos na skroni. Nie mój - twój. Ja mam już setki. Chyba geny takie. Albo stres. W kościelnym kącie piszczą głodne myszy. Dostojny duchowny nie nakarmi ich wcale. Siedzę tam przed Stwórcą, który stworzył i myszy, i mnie. Nic nie myślę. Tylko się gapię na kościste posągi. Pierwsze zwątpienie we własne siły. Nie twoje - moje. Nienawidzę patrzeć na swoje talenty przez szkło pomniejszające. W internecie panuje burza. Uzależnieni ludzie buszują po sieci. Są na odwyku od innych nałogów. Siedzę przed pustym monitorem. Często mi się to zdarza. Nie mam nic do roboty i przeglądam elektroniczną rzeczywistość. Cholera. Jestem kobietą po dwudziestce. -
Nie znam się
Anna_Staniszewska odpowiedział(a) na Anna_Staniszewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo dziękuję :) -
Nie znam się
Anna_Staniszewska odpowiedział(a) na Anna_Staniszewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja nie znam się. Nie umiem spłodzić poetycznej epopei o czymś, co boli mnie cholernie. Patrzę w lustro mego "ja" i widzę, że emocjonalny gniotek nie odda tego, co czuję. Bo widzisz, drogi przyjacielu, niekiedy nie potrzeba wielkich słów, by wyrazić cierpienie. -
Żniwa
Anna_Staniszewska odpowiedział(a) na Anna_Staniszewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tylko krótkie nic. Tylko tyle potrzeba, żeby zniknąć. A Twoja pamięć jeszcze odbija się głuchym echem od ścian. Echo krótkie? Echo długie? Ciemność jest nieunikniona, gdy nadchodzi ona. Czarna w długim płaszczu postać. Poszarpane zęby ma. I tylko patrzysz, gdy znika ten, kto jeszcze jest. A potem... Tylko krótkie nic. Tylko tyle potrzeba, żeby prysnąć. -
Zaczynam żyć
Anna_Staniszewska odpowiedział(a) na Anna_Staniszewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
;) Postaram się :P -
Zaczynam żyć
Anna_Staniszewska odpowiedział(a) na Anna_Staniszewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zapięłam życie na ostatni guzik. Zjadłam już wszystkie dostępne tabletki jednorazowego użytku. Nie wszystkie były legalne. Już teraz mogę skradać się do stóp Twoich po cichu i udawać, że jestem nadzieją. Już teraz mogę żyć z Tobą na bakier i kraść Twoje dobre myśli. Zasunęłam życie na ostatni suwak. Wchłonęłam już wszystkie dostępne emocje wielokrotnego użytku. One wszystkie były legalne. -
Sąsiedzi
Anna_Staniszewska odpowiedział(a) na Anna_Staniszewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No, tak znam Tuwima strasznych mieszczanów :] Dziękuję za aprobatę :) PS: Nie mam już dwudziestu lat, niestety. Tekst został napisany dwa lata temu :P -
Sąsiedzi
Anna_Staniszewska odpowiedział(a) na Anna_Staniszewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mam lat dwadzieścia. Mieszkam na podwórku, gdzie ludzie czczą Boga, który czasem ich słucha. Mimo tego naiwne pytania nie dają im zasnąć. Jak dogonić jutro? Ile za pół roku będziemy mieli w banku? Czy ktoś mnie jeszcze kocha? A smutek wciąż odbiera im radość. Siedzą w swoich czterech ścianach i klepią modlitwy poranne, wieczorne, popołudniowe... I co? Wciąż czekają na cud.