
fel ixir
Użytkownicy-
Postów
50 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez fel ixir
-
posłuchaj uczony debilu
fel ixir odpowiedział(a) na fel ixir utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
posłuchaj uczony debilu i ty słodka nastaw uszka idiotko gdy zjesz pięć kilo cukru wcale nie będzie ci słodko łzy otrzyj zgubiona w tłumie zapłacz niegrzeczny chłopczyku najgorsze są własne miny i nie oczekuj wyników wy znawcy początku i końca poczujcie co śpiewa wokoło nieważne z kim dokąd idziesz ważne by było wesoło obecni na zawołanie wierzący w durne bełkoty słuchajcie o czym nocą śpiewają gwiazdy i koty dziw się prawdziwie praw dziwy udawaj się gdzie cię niesie nie krępuj się wartościami a sensu szukaj w lesie pod kupą zbutwiałych liści się ziścisz daj sercu popalić wiatrem się nie bój nie pękaj że pęknie ma być pięknie -
mrok stołu błyskiem noża cięty kąsane mięskości mlask kłucie rybich ości ośliniony pysk pieski ząb w kurczaku wbity purpurowa tortura torcikowe dzieci woń trupia przyprawiona wilczym apetytem ospałość win sen piwny sępi dobro bytem jedyne żywe oczy na stole w rosole
-
gdy stała się cisza i spokój zerwały się ptaki do lotu i w niemym zachwycie leciały przez życie
-
patrz dziecko płacze bawi się śmieje ona rozpacza on ma nadzieję tam leci bomba tu ktoś na trąbie gra przeciw bombie patrz
-
wiesz w każdej dziurze jest mała dziurka a w dziurce dziupla w dziupli wiewiórka gryzie orzeszek robi w nim dziurkę oprócz wiewiórki w dziurce być może nawet morze a dziur jest tyle... do końca świata ich nie załatasz i tylko w ciszy je połączysz lecz się nie skończysz
-
pląsają ogień z wodą na wietrznym parkiecie kocur wyrywa pióra z ogona komecie kwiat rzucony na niebo płonie rodząc zorze a mała w kącie szlocha że on jej nie kocha
-
w ciemnej mogile stają się jasne cudze intencje i czyny własne
-
mrok w oku w mroku iskierka biada że mrok ją zjada a wokół iskrzy się nieskończona iskier gromada w mrok roztańczona
-
wygięcie taniec ogona ostre pazurki łapki dotknięcie w kłębek zwinięcie
-
dwie miłe igły w stogu siana szukały kreta który z rana wyszedł pobawić się z bocianem w prze lub wygrane
-
kropka nad i.....
fel ixir odpowiedział(a) na fel ixir utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kropka staje się linią linia płaszczyzną płaszczyzna bryłą bryła otwiera się wymiar traci czym się bogaci o inne bryły co są i były i....... nieskończoność pieści cię czujesz jak ją radujesz -
martwa natura z rakiem
fel ixir odpowiedział(a) na fel ixir utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jest trzynasta siedemnaście rak wyszedł z wanny słucha Haendla przed chwilą odeszły kwiaty może właśnie odchodzą w tle snuje się pytanie o smak wina wiem że dzban pęknie przeistoczy się w łupinę cebuli światło obmyje wszystko -
dwa albo trzy kapcie
fel ixir odpowiedział(a) na fel ixir utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dwa albo trzy kapcie w przerwie na trzecie lub czwarte spór wiodły na postronku ile debili jest warte życie a w życie baranki kąkole rumianki pierwszy rzekł kapeć średni daję wam słowo na raty że lepsze ma biedny bogacz niż biedny choć bogaty a przy tym nie negując chęci zostania butem nie mówię z perspektywy lecz operuję skrótem drugi kapeć po chwili co się pluskała w stawie odkręci krowie kopyta rozwiesił je na trawie oto dowód niezbity kto błądzi ten nie pyta odwrotnie nawet może nie myl widelca z nożem trzeci kapeć do dzieci rosnących na śmietniku powiedział to co wiedział i oczekiwał wyników wyniki rosły i rosły trzy lata metrów sześć zakwitły zaowocowały a nawet dały się zjeść były sobie trzy kapcie jest kapci pięćdziesiąt sześć -
może przeminę wyschnę odpłynę morze nie doczekam przypływu falą światła porwany jednym dźwiękiem pochłonięty uśmiechnięty na widnym kręgu z mgieł porannych nasze wyłonią się okręty a wolne serca sprawne dłonie jasne oczy w porcie jedynym wymarzonym wiatr nam zjednoczy
-
wokoło zamieć i zawierucha
fel ixir odpowiedział(a) na fel ixir utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ja sobie wiszę nie drażni mnie mucha dzięcioł wesoło puka mnie w czoło mrówki dobrały się do skóry pogody ducha zmącić nie zdoła dłubiąca w oczku sroczka wesoła dzielę się sobą z każdym kto chce i co kto lubi sobie zje i wcale wcale mnie nie smuci że "z prochu jesteś i w proch się obrócisz" -
nieboraku jest w TOBIE
-
o czymś troszeczkę opowiem CI bajeczkę drzewo na nim sęp siedzi kamienie pod drzewem śledzi kiedy się któryś zasępi zaraz się staje sępi a gdy się kamień weseli to przylatują anieli i sępy i anieli w jednej grają kapeli
-
wędrujesz w obie strony zmieniasz przyjaciół wrogów żony lecz nie myśl czasem nie czuj czasem szkoda czasu wędrujesz czasem jak lasem od czasu do czasu
-
nad białą kartką
fel ixir odpowiedział(a) na fel ixir utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
z serca drżeniem żegnam się z cieniem A z pustki cicho się wyłania następny znak znak zapytania i wiem choć on mnie już nie śledzi to ja udzielę odpowiedzi -
wolna jak ptaka śpiew drzewa swobodny bieg uśmiech na twarzy słońca bez początku i końca kiedy ja wchodzę w ty w rytmie walca to drży wolna miłość wolna jak wolna wola bezmiar śniącego pola łza księżyca gasnąca bez początku i końca kiedy ty czujesz ja w rytmie samby to trwa wolna miłość wolna jak pachnie bez z uśmiechem pośród łez gwiazd rozkoszą płonąca bez początku i końca kiedy oni to my w rytmie nocy i dni wolna miłość
-
tatarak plum rechot żaby obmywa korzeń spróchniałej brzozy a słońce ściga bystre okonie i na dnie tonie
-
trzy kotki w pierwszym kwartale zysk osiągnęły niewielki dwie białe łatki na brzuszku cztery zjedzone wróbelki cztery wróbelki w kwartale pierwszym zysk osiągnęły słodki ćwierkania dwa tuziny trzy nakarmione kotki