Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kurtuazja

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kurtuazja

  1. sympatyczne! bardzo sympatyczne! :)
  2. Julia była uparta bezwstydna Julia zapomniała że popełnianie uśmiechów prowadzi do śmierci Julia ściskała za mocno swoją jasną dłonią mocną dłoń kochanka splatając palce jak korzenie jej zawstydzone policzki uwierały twarz ale łagodziły obyczaje cóż zachowała się strasznie niedojrzale zapomniała że popełnianie śmierci prowadzi do uśmiechów
  3. wszystkie koty moich niespełnień spadają na cztery łapy wedle moich oczekiwań idą kulawe często bez oka lub z źrenicami rozszerzonymi jak kamienie w wodę ukrywają bordo czerwień i srebro w wąskich niechybnie nazwanych szczelinach nie-chce i nie-mogę ujadają pod oknem sąsiada wpadają wściekle na sień cudzego domu proszą o zakucie w kajdany ich futrzanych łapek bo wolność za wiele zachodu wnosi w ich kocie życie
  4. Och, koty są niematerialne :) Żadnych obrażeń cielesnych (raczej mentalnych). Pozdrawiam serdecznie i dzieki! :)
  5. Jeśli chodzi o ujadanie to rzeczywiście, chyba trochę bezmyślnie dałam się porwać tempu wiersza. Pomyśle nad tym [usychają??/ przesiadują??]. Natomiast wolność jest tu myślą przewodnią i na tej wolności właśnie opierają się obrażenia kotów. Tak myślę. Dzięki wielkie! Pozdrawiam.
  6. wszystkie koty moich niespełnień spadają na cztery łapy wedle moich oczekiwań idą kulawe często bez oka lub z źrenicami rozszerzonymi jak kamienie w wodę ukrywają bordo czerwień i srebro w wąskich niechybnie nazwanych szczelinach nie-chce i nie-mogę ujadają pod oknem sąsiada wpadają wściekle na sień cudzego domu proszą o zakłucie w kajdany ich futrzanych łapek bo wolność za wiele zachodu wnosi w ich kocie życie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...