Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Villain Young

Użytkownicy
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Villain Young

  1. Nie gniewaj sie:)..Tak mi sie jakos skojarzylo:)..Coby nie mowili,ze tylko Ci slodze i sie zakochalem,albo co :))..Usciski..M.
  2. Hm,chcialem tylko powiedziec,ze bombke zostawilem na Sloneczniku-patrz :)) M.
  3. Lady Zupa,Alice-OK..Dziekuje..Takze za pozdrowienia od krytykow(Maciej Teli,Ona Kot)-wzajemne..Panu Krzywak-ze chce mu sie te kazde wypociny czytac:) itd..Pomysle nad tym warsztatem nastepnym razem..M.
  4. Dobra,tylko co w tym warsztacie jest?Inni podpowiadaja?Wspoltworza ten wiersz?Bo jak pisalem-nowy,swiezy:(..Nawet nie wiem..Lady miła :)) Reszcie dzieki za opinie..M.
  5. Lady mila:)-zostawilem Ci sloweczko w przedostatnim mym wierszu..jesli znajdziesz chwilke-poczytaj..Pozdrowienia i usmiech :)) M. PS.Co do Twego-podoba mi sie:)..Porusza..
  6. Lady mila:)-chyba pierwszy raz ktos trafil w sedno..Co wogole moim celem..Proste slowa w wierszu,rymowane..bez zadnych gornolotnych fraz..jakis wymyslanych na sile tematow typu ksztalt okienka w drzwiach wychodka:)..cieply i z odrobina uczucia..Nie poswiecam temu zbyt wiele czasu..nie mam wprawy..prosty czlowiek jestem,paluchy niezgrabne..dlonie spracowane,twarde..Nie do stukania po klawiaturze..Ale jak piszesz-moze to z czasem przyjdzie..z wiekiem..Tak,by rowniez nie byly dla naiwnych nastolatek:)..Dziekuje..M.
  7. Rosł w polu słonecznik głowe ciezka schylał piał sie w strone słonca przed deszczem uchylał Az kiedys miła dziewczyna czule ujeła w dłonie podniosła,popatrzyła w jej oczach morskie tonie Zerwała ziarnko po ziarnku probuje,kosztuje Myslała co dobre,slodkie-zje reszte na ziemie wypluje Nie wiedziała ze z kazdym ziarenkiem dusza ulatuje chcac z jej sie połaczyc powiedziec co czuje W koncu uschnał jego szczatki teraz trawi ogien bezlitosny,dziki Lecz w jej oczach gdy sie wpatrzysz pozostaly słoneczniki (V.)
  8. Byl sobie czlowiek zwyczajny,prosty i zagubiony czasem-jak wielu Kroczyl przed siebie,gdzie oczy niosly blizniemu mowil:Moj Przyjacielu Nie umiem duzo o nim powiedziec swoje wiem tylko-kilka serc wzruszyl Przenikal pancerz w smutku i gniewie kopia usmiechu przeszkody kruszyl Byl sobie czlowiek-teraz go nie ma w galeziach klonu ptak sie kolysze Nam pozostawil trudny dylemat uwierzyc ludziom czy odejsc w cisze... (Villain) PS.Hm,chyba jednak wymaga paru poprawek(?)..szczegolnie druga strofa..Poczekam na razy :)) M.
  9. Widze pewna zbieznosc heh,ale co tam..Wole rymy niz pisanie o d...e Maryni :) Pozdro. M.
  10. Wieczoru czar przy swietle swiec czerwone wino na stole I uczuc moc,jak cieply piec ogrzewa serca spragnione Musniecie warg,niesmialy szept cicho melodia rozbrzemiewa Czuloscia jest tu kazdy gest powoli milosc dojrzewa (OLINA)
  11. Jasne..ze tez na to nie wpadlem:)) Thanks Ali:)) PS.Za szybko to wpisywalem,ale coz..
  12. "Kazdy sie poeta rodzi w romantyczna trabke dmie jednym z wiekiem to przychodzi a niektorym-nie ............... Wielu ma ambicje duze znalezc sie w literaturze przezyc wielkiej chwaly dnie a ja-jakos nie .............. " Heh,dzieki..M.
  13. Kiedy spisz tuz obok oddechem kolyszesz bialych scian czworobok chlonie nasza cisze Kiedy sie wsluchuje w serca Twego bicie usta w snie caluje wtedy tyle slysze Gdy cichutko mruczysz przez sen sie usmiechasz spokoj czuje w duszy wiecej mi nie trzeba Zbedna nam muzuka pelne czarow slowa czulosc mnie przenika zyje znow od nowa Kiedy spisz tuz obok wtedy wszystko wiem Bialych scian czworobok w ciszy tule Cie (V.)
  14. Villain Young

    Deszcz

    Olina?A przed 30-stka juz:)..Prawde mowiac,to te wierze stare..z krotkich spodenek jeszcze nie wyrosniete:)..Jakby proba,checia dowiedzenia sie,czego im jeszcze brakuje..Dlatego za opinie,osady-dziekujemy..A nowe?Moze i cos wkrotce..Pozdrowienia ALL))) M.
  15. Villain Young

    Deszcz

    Lzy aniolow w deszcz sie zamieniaja ktos na ziemi w samotnosci cicho szlocha krople lez po lisciach drzew splywaja a dziewczyna teskni,bo bardzo go kocha Lecz ta milosc nie jest im pisana choc dwa serca jednym rytmem bily i jesli przez chwile czula sie kochana to dzis te zludzenia krople deszczu zmyly (OLINA) PS.Jak poprzednio-autorstwa przyjaciolki..
  16. Plomien w swiecy sie juz dopala i blady swit sie skrada wolnym krokiem Tesknota jakas spac mi nie pozwala i smutek jakis w mym sercu gleboki Lecz kiedys slonce srebrzystym promieniem ten bezmiar smutku ogrzeje,ozloci Na taka chwile czekam z utesknieniem znow pocalunki beda mialy smak lakoci (V.)
  17. No panie Sceptic..w koncu pana namierzylem:)..Sobie poczytam,za te rymy i rytmicznosc he,he..Lee,takie to ja tez znam: "Pod Giewontem,w miescie Rownem zabil baca bace g...em Czy go zabil,czy nie zabil niewatpliwie go oslabil" Heh..Pozdr. M.
  18. Marichuana:))-no tak,ups..Odszedles?:)) Ale to nie moj..jak napisalem przyjaciolki..Thanks
  19. Nie bede juz plakac choc lzy niechciane do oczu sie cisna a w sercu zal utajony wzbiera Odszedles znowu,nim swit zablysnal nim ptak na niebie zaspiewal Stoje na progu w czerwonej sukience i postac Twa jeszcze widze w oddali Wrocisz,czy moze nie ujrze Cie wiecej to nie zaplacze nie bede sie zalic (OLINA) PS.Lecz to wiersz przyjaciolki..rowniez poprosze o opinie:)..V.
  20. Villain Young

    Lajdak

    Dobra,dobra..poddaje sie hehe:))..Moze inny dorzuce..ale juz nie dzis,bo znow sie w rozmieszcenie zaplatam:(..Jak zrobic ukladanie takiego wiersza?Jest jakas mozliwosc automatyczna?Dzieki..i za opinie..i za krytyke:)..W wolnej chwili sobie Wasze poczytam..Kto tu jest "NAJwiekszym Poeta/ka":)?Pozdr.
  21. Villain Young

    Lajdak

    Rowniez witam..bom nowy..Pozdrowienia..
  22. Villain Young

    Lajdak

    Dajcie spokoj... Nie ma wody juz w potoku... To co dobre szczezlo,zgnilo... Nie ma sensu wierzyc w milosc... Lepiej w chlodnym skryc sie mroku... Dajcie spokoj... Juz nie jestem... Po co mamic slow szelestem... Zlem sie stalem i lajdakiem... Nie tym,co kiedys chlopakiem... Cieplym,milym,z duzym gestem... Juz nie jestem... Nic nie zmienie... Uniesc musze smutku brzemie... Uczuc szyfru nikt nie zlamie... Serce w zimny zaklne kamien... Chociaz jeszcze ktos w nim drzemie... Nic nie zmienie... Kiedys moze... Wtedy inny wiersz utworze... Gdy zrozumiem cisze,siebie... Widzac slonce znow na niebie... Oczy z radoscia otworze... Kiedys moze... Moze kiedys...Chcialbym wierzyc... (V.)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...