Ty, uosobienie przyczyny mych spazmatycznych płaczów,
porzuconych ideałów...
Aktorze grający w najbardziej nierealnych scenach,
których reżyserem jest ma dusza.
Ty, którego siła pochodząca z mych tęsknot i marzeń,
przebiła nieświadomość.
Stałeś się celem,
już nie surrealistycznym obrazem w mojej chorej psychice.
I już nie wiem,
czy to Ty, czy siła tęsknoty, złamała prawa logiki,
aby wnętrze stało się światem zewnętrznym.