Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zenek Klamka

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Zenek Klamka

  1. lśnienie mroku Umarło to czego nigdy Nie było, lecz chciało Nie Twoje, Nie Wasze, Nie Nasze, lecz moje I oczy są ślepe i dusza widome, choć biernie I blask jak cień A noc jak dzień Życie jak sen Emocji już nie ma I życia też nie ma Zostało nam trwanie Zostało czekanie wierzę w to Że mam nadzieję Mam nadzieję Że wierzę... --- Ptaki Mogłem urodzić się ptakiem By żyć wolności rajem W około otacza nas piękny raj Dla nas zostaje tylko jego skraj Granica między nocą a dniem nieznanym dobrem a wszechobecnym złem Gdy chcemy znaleźć tam się Gdzie każdy ptak i kwiat miłe słowo niesie Musimy być jak kropla deszczu, jak łza Bez żalu bez wahania, tam każdy nas zna Uśmiechnij się, a powita nas sam Pan I ku toastom lać się będzie szampan --- Ten koniec Początek przeplata się z końcem to co kiedyś było wszystkim jest niczym. Jest wszystkim. Tak dobrze, lecz źle. Nie wiem już sam co wzywa... Co wzywa tutaj mnie. Chciałbym to skończyć lecz nie, bo coś wzywa, coś wzywa tutaj mnie. Czy sam chcę zostać... Skropiony deszczem Rozgrzany słońcem Ten sam ja skończony...
  2. Wojna o pokój Oni walczyć o pokój nieprzestaną, póki brukiem trupów ulice nie staną, a rzeki nie spłyną niewinną krwią, rzeka nie będzie już rzeką lecz pamiątką. Chciałbym ja posiadać tę moc, aby zesłać na ziemię Boski ostateczny sąd tylko krzyż mnie czeka i śmierć więc po co żyć? Po co umierać? Po co szukać w tym sensu? Kiedy świat popadnie w agonii zlękną się wszyscy przytomni i krzykną do Boga na próżno By naprawić świat jest już za późno Bóg mógłby zakończyć tę wojnę tak aby nasze czasy były spokojne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...