
I.Chmara
Użytkownicy-
Postów
55 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez I.Chmara
-
Troche mi to przypomina:" Litwo ojczyzno moja"... Mickiewicza.Pozdrawiam
-
Kobiety stare, starsze ogolnie nie ciesza sie ze zmarszczek. Sam fakt ze nie sa juz mlode i atrakcyjne jest okrutny. W wierszu pojawia sie kontrast:starosc- mlodosc. Pieknie opisany przez karolciee temat: tesknota za mlodoscia, za zyciem.U starego czlowieka zycie sie konczy niestety i napewno nie jest przyjemne ze wszystkimi chorobami i bolami.A wyglad dla kobiety liczy sie bardzo, a i dla mezczyzn wyglad kobiety gra ogromna role. Pozdrawiam
-
Swietne.
-
smutne, ale wywarlo na mnie wrazenie.Pozdrawiam
-
Schizofrenia i psycholog
I.Chmara odpowiedział(a) na I.Chmara utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jest cienka membrana , za nia obce ksztalty. Nie przepuszcza swiatla, nie tak latwo peka. W samym sercu zycia, pol zywy pol martwy istnieje swiat inny, pol szczescie, pol meka... Stojac przed tym murem, rzucam w nim slowami az peknie, i wpusci promien realnosci by w kraju tym dziwnym, z chorymi prawdami stopil lod obledu, strachu, niepewnosci. Jestem tu dla ciebie, jestem tu dlatego w rece trzymam tylko sztandart mej milosci do blizniego -
niestety z jedzeniem marchwi też można przedobrzyć.. uściski:) Oj mozna, juz mi bokiem wychodzi. Pozdr.:)
-
Vincencie, a co z miłoscią?
I.Chmara odpowiedział(a) na I.Chmara utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
W irysowym ogrodzie van Gogha spłątały się rabaty uczuc jaskrawa nitka zołtej zazdrosci odcina kolory zielonych nadziei niewinne, rozowe westchnienia wtrącają sie pomiędzy fioletowe oczekiwania pomarnczowa drozka przywołuje do rozsądku szukam rozgarniam splątane kwiaty, nie zwazając na poirytowane pszczoły ciche brzęczenie zakłoca słoneczną ciszę falującą nad dywanem z olejnego jedwabiu gdzies na pewno ukrył czerwonego irysa moze po drugiej stronie, nad wodą nie chce zdeptac stopami jego dzieła -
Vincencie, a co z miłoscią?
I.Chmara odpowiedział(a) na I.Chmara utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dziekuje Krzysztofie, racja teraz to slowo tez mi nie pasuje, jakos zakloca ,"ukryl" brzmi lepiej. Dziekuje za wizyte i pozdrawiam -
Tak jakbym widziala swoj aktualny zwiazek, tez ciagle na cos licze z jego strony, ale nadal musze zjadac te marchewki. Fajny
-
Vincencie, a co z miłoscią?
I.Chmara odpowiedział(a) na I.Chmara utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dziekuje, narobilam takich bykow ze az wstyd(polszczyzna sie klania),a ten wetkal, to od tkacza, chyba nalezaloby napisac wtkal, albo wplotl. W irysowym ogrodzie van Gogha spłątały się rabaty uczuc jaskrawa nitka zołtej zazdrosci odcina kolory zielonych nadziei niewinne, rozowe westchnienia wtrącają sie pomiędzy fioletowe oczekiwania pomarnczowa drozka przywołuje do rozsądku szukam rozgarniam splątane kwiaty, nie zwazając na poirytowana pszczoły ciche brzęczenie zakłoca słoneczną ciszę falującą nad dywanem z olejnego jedwabiu gdzies na pewno wtkał czerwonego irysa moze po drugiej stronie, nad wodą nie chce zdeptac stopami jego dzieła Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje -
Vincencie, a co z miłoscią?
I.Chmara odpowiedział(a) na I.Chmara utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
W irysowym ogrodzie van Gogha spłątały się rabaty uczuc jaskrawa nitka zołtej zazdrosci odcina kolory zielonych nadzieji niewinne, rozowe westchnienia wtrącają sie pomiędzy fioletowe oczekiwania pomarnczowa drozka przywołuje do rozsądku szukam rozgarniam splątane kwiaty, nie zwazając na poirytowana pszczoły ciche brzęczenie zakłoca słoneczną ciszę falującą nad dywanem z olejnego jedwabiu gdzies napewno wetkał czerwonego irysa moze po drugiej stronie, nad wodą nie chce zdeptac stopami jego dzieła -
Rozstanie-moja decyzja
I.Chmara odpowiedział(a) na I.Chmara utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Idziemy ulicami, jak obcy- osobno Choc więcej jak przyjazn nas łączy W wystawowych szybach widzę mą postac drobną A z oczu twych pustka sie sączy Tyle lat razem, a jednak tu jestem Lecz tobie to obojętne Odbieram twoj chłod tak znanym twym gestem I czuje twe serce zamknięte Więc skręcam w uliczkę i zostawiam ciebie Dosyc juz na cuda czekałam Idę coraz szybciej, biegnę przed siebie I nawet nie płaczę, łzy juz wypłakałam Znajduję cię w domu bezradny i słaby Trzy kufry przed drzwiami stoją Jetes teraz inny, moze trochę blady Bezsilne błagania dwoją sie i troją A jednak się boisz? lecz jest juz za pozno Usmiecham sie chłodno , wyniosle Teraz nagle mnie widzisz, ale to na prozno Bo nie znasz się na tym rzemiosle Zrady i wyskoki, wybaczałam wszystko Lecz miarka się w koncu przebrała Moje zycie z tobą? zniszczone mrowisko Zabieraj walizki, taksowka podjechała… -
Bardzo prawdziwie oddany obraz kobiety,a szczegolnie ten kawalek o zmarszczkach wywarl na mnie wrazenie. I koncowka, wzruszajaca. Pozdrawiam
-
Wtorne i banalne-serce
I.Chmara odpowiedział(a) na I.Chmara utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
coolnis-symulacja braku uczuc,cool z ang.chlod., cos takiego. Pozdrawiam -
Dzięki, może widzisz tak jak ja. Pozdrawiam. KKK Widze wroble, napuszone i kudlate. I caly ten nastroj taki polski z dawnych lat,uteskniony... Pozdr.*
-
Wtorne i banalne-serce
I.Chmara odpowiedział(a) na I.Chmara utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Napędzane rytmem zycia nieprzetrawione kłamstwami wierne prawdzie odczuc, infantylnym nadziejom i niewiecznym ogniom ukryte pod warstwą hipokryzji i coolnisu wzgardzone przez sceptykow Sejf ego Niełatwo jest znalezc własciwą kombinację -
Zakocham się w tobie, juz nie będę czekac zabiorę cię z soba,głęboko ukryje Przed szalenstwem zmysłow nie chcę juz uciekac Zatracę się w tobie,utopię, zaszyję Moje twoje ciało moje twoje dłonie uwolnia pieszczotliwe ballady uwięzione w dotyku kokonie słyszę,chłonę, czuję i gasnę w obłokach. Tak bosko smakuje to dziwne doznanie spływa poządaniem po oddania stokach Zakocham się w tobie Tak zaplanowałam…
-
Piekny obraz namalowany slowem poezji. I te ptaki, jakbym tam byla... Pozdrawiam
-
Napędzane rytmem zycia nieprzetrawione kłamstwami Zawsze wierne prawdzie odczuc, naiwnych nadzieji i niewiecznych ogni ukryte pod powłoką odwagi i coolnisu wzgardzone przez sceptykow Sejf ego Czasami trudno jest znalezc własciwą kombinację
-
uwaga, uwaga, ogłoszam!!!! wszem
I.Chmara odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
* Pozdrawiam -
Dziekuje, popracuje nad tym, moze cos sie uda...Chyba zostane tylko przy opisach... Pozdrawiam
-
Fantazja erotyczna o niej
I.Chmara odpowiedział(a) na I.Chmara utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dziekuje. Pozdrawiam -
kłamstwa o poezji
I.Chmara odpowiedział(a) na Rybowicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
To moc mego zycia, to pokarm mej duszy… Jak kłącza efoju tak serce oplata . To niebo, i słonce, to deszcz w czasie suszy , To zielen wsrod sniegow, to siła Goliata. Poezja Pozdrawiam -
Mowa do samobojcy
I.Chmara odpowiedział(a) na I.Chmara utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dotyka zimną ręką twego czoła krzywo się ustami sinymi usmiecha W zaswiaty,do grobu cię woła Kostucha chuda,pochyla się i czeka… Jestes gotowy? Juz się nic nie spełni Juz się nic nie zdarzy Odpłyniesz w swiata czerni Juz nie będzie marzen… Podasz jej swą rękę? Dasz jej przyzwolenie? Gdy skonczysz swą mękę Będziesz tylko cieniem Albo będziesz niczym Lub zycia zarysem Na omszałej mogile Samotnym napisem… -
Pokolenie Klombów
I.Chmara odpowiedział(a) na Robert_Siudak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Wyrazne zabarwienie polityczne ,wplyw pieniadza,pedzacy komercjalizm. Ukazuje przelom historyczny naszego kraju, wchlanianie trendow z zachodu.Tesknota za dawna Polska. Dla mnie swietny, moze troche za duzo tych zapachow, kwiaty i kupy,zapach kup przewaza. Oryginalna antylogia. Utwor mowi... Pozdrawiam