Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Olesia Apropos

Użytkownicy
  • Postów

    2 796
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Olesia Apropos

  1. na pocieszenie dodam, iż ja niedługo niemal w ogóle nie bedę miła dostępu do sieci;/
  2. piffkiem nigdy nie pogardzę;)))
  3. uśmiechaj się do mnie panie Coetzee gdy głosem kobiety mówisz o wierności wtedy będzie jakbyśmy rozmawiali o tym co jest czuciem a co być może miłością podpowiesz znaczenie słów i wyjaśnisz ich ulotność tyle kobiety jest we mnie że wystarczy jej od kolacji do śniadania to jest czas zapachów które ustawicznie niweluję powiesz aromaty życia - warto się z nimi zmagać a ja wierzę pewnie dlatego że głosem kobiety podpowiadasz trzeba kochać to co najbliższe co można dotknąć ręką uwierz to jest miłość niezgrabna nieefektowna nie umiejąca się wysłowić no tak mi wyszło, może się spodoba;))
  4. och, wiesz, ile się męczę z tym wierszem już? ale faktycznie nie mogę wyrównać tych wersów, przerzutnie niefajnie tu brzmią;/ niech więc będzie, że optykę porzucamy;) bez tych przypadkowych przecinków lepiej o.
  5. bardzo podoba mi się treść ale technicznie jest okropnie zrób coś z tymi przecinkami - albo konsekwentnie, zgodnie z interp, albo wcale, bo teraz jest strasznie i gdyby dało się jeszcze coś zrobić z tym, żeby wyrównać jakoś wersy, optycznie byłoby ładniej;) pokombinuj coś z czterema ostatnimi wersami, dopieść podoba mi się bardzo tyle kobiety jest we mnie, ze wystarcza jej od śniadania do kolacji pamiętam Twój jakiś wiersz z kotem, ten też na pewno zapamiętam, tylko dopracuj:) pozdrawiam/olena
  6. Dominiko, niestety naprawde banalne wszystko było (chociażby u mnie;P też sie powtarzam;) ) przypomnij mi że mam Ci coś jescze napisac, ale to jutro aaaa! nie mogłam wczesniej bo mnie nie było w domku:)
  7. więc dokończyłeś? ;) niezły pozdrawiam/olena z włosami do dupy
  8. wiesz, jak jest z tym u mnie... już raz kiedyś powiedziałas, o ile sobie dobrze przypominam, że pewno śmierdze dymem;P podoba się, najbardziej pierwsza i ostatnia zwrotka:)) pozdrawiam/najszczęśliwsza pod słońcem olena
  9. no właśnie... :( serdeczności/olena
  10. powiadają że kiedy się stoi gdzieś wysoko coś nas jak gdyby ciągnie w dół w przepaść myślę że do niejednego samobójstwa albo zabójstwa doszło jedynie dlatego że reworwer był już w ręce a ja tyle lat wybieram jeden spomiędzy stu mostów ty w swoim mieście spaliłeś już wszystkie pomiędzy nami nie ma nawet kładki tych sześć desek jest nic nie warte to był niepotrzebny krok nie lubię zapachu wilgotnej ziemi nie lubię pelargonii cmentarnych wybacz że nie zostanę na dłużej w tym miejscu gdzie czarny granit a na nim dwie zasrane daty zamiast tego że byłeś ideałem kursywa: z Łagodnej Dostojewskiego
  11. skojarzenia dobre, pozdrawiam Was, kobitki;)
  12. ten dzień spędziłam w domu przecież deszcz zimno listopad zresztą sam rozumiesz potem tylko plotki ze kobiety mdlały i że to chyba nie przez zapach chociaż kalie wywołują mdłości szczególnie tam gdzie każde co łaska ma miejsce w cenniku i czyimś sumieniu. gniew od tego dnia drewniane palce i buty z żółtą nitką gdzieś w rogu schowane es i dis znów nie brzmią tak samo cholera na bezprogu kwinty nieczysto grywane. irytacja już się nie ślinię gniewają się znaczki i ten listonosz co mógłby być moim ojcem w wyblakłym pudełku papeterie zwiędłe i ciche nie zaginają rogów nie szepcą kiedy się łudzę że jednak piszesz niewidzialnym atramentem tak by nadal nikt o nas nie wiedział. żal
  13. halo halo! nie musisz mi tłumaczyć, czym jest córa koryntu ale może ja powinnam wytłumaczyć, cóż to jest succuba? (podpowiem - to samo...)
  14. Ewuś, jak miło, że znów się zgadzamy
  15. cóż to za succuba?!
  16. w tym momencie mogę napisać tylko jedno - zaciekawił ale jeszcze nie potrafię się konkretnie ustosunkować / do przemyślenia pozdrawiam/ olena
  17. na początku odrzucił mnie pierwszy wers potem napotkałam na "odrobinki" i "okruszki" mnie niestety się nie podoba;) pozdrawiam/olena
  18. Espeno, nie dość, ze spodobał, to mogę nawet teraz napisać, że był to najlepszy wiersz z tych, które wczoraj przeczytałam pozdrawiam/o.
  19. dziękuję za zaproszenie;P ciągle się zastanawiam;P ale 20 będę daaalekoooo:D
  20. to najpiękniejsza z myśli, Miłko:) buźka
  21. Espeno:) ja zabieram go sobie do ulubionych, bardzo mi się spodobał szczególnie momenty: Zakryte otoczenie - ten szczegół wydaje się bez znaczenia. (...) poszerzam pole widzenia na równoległą ścianę. Zamarłe cienie oblepiają tapetę - bez szansy na ucieczkę. Chwilowa utrata kontaktu. Powracam do siebie cyklicznie, z nadzieją zawieszenia w próżni. Sny zazwyczaj kadrują pospolitość symboliką w tle. pozdrawiam serdecznie:)
  22. no no no... ;) i ja znalazłam coś dla siebie;P czekanie na ciebie rozchodzi się po mnie echem a przecież jestem motylem - ruchomym witrażem między twoim tak na wiatr i nie pod wiatr te obrazy myślokształtne przybierają formę pustych pokoi - to nie próba skrócenia wiersza, tylko moje ulubione momenty;) pozdrawiam serdecznie/ olena
×
×
  • Dodaj nową pozycję...