Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Łukasz,_Tczew

Użytkownicy
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Łukasz,_Tczew

  1. Życzę Tobie, drogi Poeto, by w 2006 roku nie zabrakło ci "małego domku na skraju lasu". Trochę optymizmu. Wiersz podoba mi się, choć nie jest w moim stylu.
  2. Połamane krzaki są w moim ogródku, zwykły obraz nędzy, zwykły obraz smutku. Stoją sobie, leżą, takie połamane, za dnia, nocą i o zmierzchu, i nawet nad ranem. Jutro je wytnę, a potem podpalę, a potem podpalę sobie coś dalej... Może altanę sąsiada, a może sąsiada? Może kota, a może papugę co gada? Podpalę bieguny, podpalę laguny. I Świat perfidnie podpalę cały, i te co biorą podpalę, i te co dawały... ...podpalę... Wszystko przez krzaki w moim ogródku, zwykły obraz nędzy, zwykły obraz smutku.
  3. „SMS” Śniegu trochę napadało. Posłuchałem muzyki, przeczytałem kilka lat samotności, wypiłem kawę i pozmywałem. Próbowałem żyć, ale się nie udało. Spróbuję później. Pozdr.
  4. i się buja fajnie, i rymuje- dla ludzi Też chciałbym być takim optymistą, jak Ty w tym wierszu.
  5. Coś w moim stylu...
  6. Dzięki za słowa oryginalne i mniej oryginalne. Z tej kury już nie będę wyciskał żadnych jaj, bo może wyjść przypadkiem coś niesmacznego. Ale następne postaram się docisnąć. Pozdrawiam.
  7. Pół metra nad podłogą sięgniesz do bram nieba, stań na taborecie, tyle tylko trzeba. Pół metra nad podłogą barwy się zmienią, czerń stanie się bielą, a czerwień zielenią. Pół metra nad podłogą pożegnasz sztab wrogów, pół metra nad podłogą podasz rękę Bogu. I spojrzysz z taboretu na kłęby kurzu w kątach, i wrócisz na ziemię... Ktoś tu musi sprzątać.
  8. Mi tam się podoba, papieros i kawa też. Nic bym nie wycinał; nie po to piszemy, by potem wycinać. Ale ja jestem tylko początkującym amatorem...
  9. Posłuchajcie mnie królowie, powiem, co wam kiedyś powiem i zaśpiewam, że wam kiedyś coś zaśpiewam; Czym jest upiór, a czym człowiek? Jedno z drugim po połowie krzyczy milcząc, jak umierające drzewa. Raz, dwa, trzy- strzelasz ty, cztery, pięć- też mam chęć, sześć do osiem- drżenie w głosie, dziewięć, dziesięć-... Posłuchajcie wszyscy wielcy socjopaci i zboczeńcy w smużce światła zagubieni i bezradni, tyle orgii, ile kobiet, czy w kołysce to, czy w grobie końcem świata się nie przejmujecie żadnym. Raz, dwa, trzy- strzelasz ty, cztery, pięć- też mam chęć, sześć do osiem- drżenie w głosie, dziewięć, dziesięć-... Posłuchajcie mędrcy świata, w którym brat zabija brata i choć raz nad tym zapłaczcie sami. Wam muzyczka gra do ucha, każdy żyw jest co was słucha, każdy żyw jest, chociaż innych rani. Raz, dwa, trzy- strzelasz ty, cztery, pięć- też mam chęć, sześć do osiem- drżenie w głosie, dziewięć, dziesięć- ... ...dość...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...