Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dobra Świnia

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Dobra Świnia

  1. eh, niestety "żreć" musi zostać. kolokwializm owy ma swoje uzasadnienie w tym tekście. Ale dziękuję serdecznie za poczytanie. Ach, i moim zamiarem nie było pokazanie zbydlęcenia wsi, gloryfikacji miasta, czy czegokolwiek podobnego. chciałam jedynie pokazać fragment, wycinek rzeczywistości.
  2. za dnia myślała o wyjściu z ciasnego pola, brudnej ziemi. żeby chociaż do supermarketu, na kasę. tam wszystko duże, czyste. wieczorem dławiła się przy kuchni. kalafiorowy opar drapał krtań ojciec raz po raz wołał żreć. tu podobno ziemi serce bije i można się zachwycać, oddychać. z miasta ludzie przyjeżdżają i na zaś łapią, na zaś. kobiety tłuste, wylewne. potem ojcowie biją od wschodu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...