Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Paweł Lucjan

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Paweł Lucjan

  1. Nie opodal miasta, w barze zwanym "U Jacka", Pijana brygada myślicieli, którym od myślenia wątroby już trzeba wymienić, Poruszyła temat sporny, Jak w miłości być odpornym? Obgadali już Tomka, Krzyśka, Wacka, Że odkąd ożenieni, to nie widać ich "U Jacka", Teraz czas na Waldka, mówią, Bo Beatka wzięła się za Waldka. Do narodu pantoflarzy przypisani zostali, Wyklęci, wymięci, przez myślicieli nieugiętych. Wracając do sedna, co ta miłość daje? Oni po tej miłości jak po gorzale, By się tylko o nią bili i prawili morale, Puścić jej z ręki nie chcą, całują namiętnie, Jak my swoją żubrówkę, gdy ją mamy w ręce. Lecz gdy w kieszeni pusto, a pić trzeba przecie, My se swą żubrówkę, mimo że najlepsza w świecie, Wymienim na coś co tak po kieszeni nie trzepie. A ciekawe jak tam Walduś, czy Tomuś, czy Krzysiu, Gdy im przeciąg w portfel zajrzy, Czy tak łatwo zmienią swoją, na jakąś tańszą pannę. Bo tak znając Zośkę, żonę Krzyśka, Gdyby temu do głowy taka myśl przyszła, To przez najbliższy rok, nie zobaczyli byśmy "U Jacka" Krzyśka. A my se na zdradę pozwolić możemy, W chwili kryzysu z pragnienia nie pomżemy, w kacowych bólach ona nas utuli, bez słowa zająknięcia do piersi da się przytulić, Pocałujem ją namiętnie, duszę nam swą odda, a gdy będzie pusta, to zaraz będzie nowa. A gdy miłość się wypali i pustkę w sercu zostawi, czy duszę pustą będziesz w stanie wymienić, jak butelkę w barze. Więc pomyśl chłopie, nim przekroczysz miłości progi, Który organ bardziej boli, Czy wątroba gdy trzeźwa, Czy serce w porzucenia niedoli?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...