Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

- carolein -

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez - carolein -

  1. - dla P.D - wierzyłam że możesz być bajką czerwoną kreską pod wyrazem i czymś na ból czasami mój wzrok zatrzymywał się na tych ramionach nie winię siebie za to że jestem kobietą myślałam o prowizorce grzeszyłam bezustannie twoją świętością nie nauczyłam się ciebie rozumieć
  2. piekielnie boję się krwi - tej co nigdy nie jest czerwona / upokarza mnie samo jej istnienie / bo kiedyś byłam bez niej / zanurzona tylko w gęstym płynie, który ktoś nazwał formaliną (eliksirem wieczności) pewnego dnia odkryłam że nie jestem człowiekiem tym, co oddycha, co na każdym kroku trzepoce rzęsami, tym, co bluźni i przeklina, w którym płynie "to coś" kim jestem nie wiem / nie potrafię mówić, nie mam pancerza, brak mi sierści nawet w środku nie ma życia nic nie uderza, nic nie szarpie, nie wali nawet nie mam już skrzydeł
  3. było to coś w rodzaju topionej czekolady ktoś potem krzyknął: „Zabijać starych”, żałosne stękanie, szmery dzikich odgłosów, aż wreszcie jeden zdecydowany cios i niebo walka, nierozwaga, trzepotanie skrzydeł i rzęs, nasze niewielkie sumienie i łomot duszy. Strach się bać. wczoraj cisza, zero kontaktu z fizyką tylko co chwilę skrzeczenie spróchniałej podłogi (kiedyś trzeba się w końcu za to wziąć) i w odległości dwudziestu kilometrów Zima Vivaldiego zakładam nowe wełniane skarpety i ryczę, właśnie obdarłam ze skóry kolejną owcę. Zabijcie mnie.
  4. - carolein -

    anioł

    być Aniołem przelewać się między palcami i ginąć w ukryciu w formalinie żyć wiecznie jakby miłość miała się kiedyś skończyć być nim, co ciosy mieczy i gilotyny zamienia w powiew bryzy a wzrokiem potrafi zmiażdżyć oliwkę być takim jak zawsze bielszym od bieli i śniegu oczyszczonym z wirków i sinic czystym dla niego
×
×
  • Dodaj nową pozycję...