Kiedy staniesz?
Gdzie tak pędzisz?
Oddechu złapać mi nie pozwalasz.
Żartem jestem dla Ciebie,
słabym aktorem z marnego teatru,
czy złotym kruszcem,
który badzo cenisz?
Ile prawdy jest w przeznaczeniu?
Rozmawiam z Tobą, dewaguje o nas,
a nawet nie wiem, czy mnie słuchasz!
Kto rozkłada karty w tym pokerze?
Ty czy Ja?
Czy jestem ziarenkiem na pustyni,
zawsze skazanym na wewnętrzną samotność,
czy "dwie połówki jabłka" to prawda,
którą w genach zapisano?
Tyle mam pytań, tyle ciekawi,
ale odpowiedzi i tak muszę udzielać;
sobie sama