Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marek_Stasiuk

Użytkownicy
  • Postów

    849
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Marek_Stasiuk

  1. Cytat
    dopalają się po nas
    stragany
    ja z zapalniczką pod sercem
    ty z papierosem w butonierce

    jeżeli jesteś poławiaczem pereł
    po sznurach prania
    chodź
    w miękkie futro nocy

    jeżeli bywałeś o świcie
    zanurzony w rozgrzaną bezsenność
    w podzieloną na okruchy dla gołębi
    miłość

    z dachów padają
    tlące się czereśnie



    Co ten wiersz tu robi?!

    Do Z.

    jest piękny a jak subtelnie uwodzi :)
    brawo

    M.
  2. Cytat
    można pisać wiersze i rapować:p ja jak coś to wam prześlę link do kawałka. Więc na szczęście ogarniam się w temacie rapu. Tak więc taki rap i mi się nie podoba. teksty z dystansem to takie w których nikt nie komentuje innych bo ma to gdzieś.. u Ciebie jest inaczej. Poza tym nie wiem jak byś dał radę to zarapować wyraźnie trzeba by to było inaczej podzielić. Za dużo rymów takich banalnych jak dla nie to podchodzi trochę pod halabardy wwo. No takie nieogarnięte trochę często sam sobie zaprzeczasz nawet z tym dystansem o którym już wspomniałem. Tyle

    pozdrawiam Kacper




    Jasne, tak miało to wyglądać....To jest paszkwil. Polska to nie slamsy, nawet retorycznie i tekstowo.

    :)
    M.
  3. "tylko się lansuj, bansuj, balansuj,
    góra dół
    bez dystansu, dla chajsu, szajsu,
    bez ściemy, zbijaj PLNy
    bez tremy, błyszczą tantiemy,
    w tym syfie tak chcemy
    to nie my
    dla szczęścia, serca egzemy"




    to są usta miasta, jakaś ruda kasta,
    z tego się wyrasta, na to masz czas, ta
    a zwłaszcza, prosto w oczy boli prawda,
    nie warto, trzeba mieć farta, taka gwardia
    rżnie dziciaka stary wariat, antykwariat, ehe
    nie jest źle, kto jest kim, każdy to wie
    ja smieje się, bo wiem, tyle co chcę,
    nie powie mi nikt, że to nie kit, taki mit,
    typowy bif, squadu, - gadu
    mało czadu, dużo jadu
    bez sensu i ładu, dla chajsu darmozjadów, wymówki
    tanie śliskie prostytutki, hip hopu tirówki
    tak typowo, rusz dziś głową, taki spam
    w dupie go mam, tyle co znam, hłam,
    w sklepach z półek płynie szlam, ostry ban,
    taka rozpierducha, strzela z ucha, twoja skrucha
    to cię rucha, taka fucha, to jest woda na mój młyn
    wrzuć na garba cały syf, spierdalaj z tym

    taki klin, melanż, tanim kosztem,
    nie ruszam syfu, to proste, poszczę,
    nosze w głowie ripostę, nie biorę szajsu
    brudnego chajsu, nie szukam lansu,
    chwytam życie z dystansu, luzuję w tańcu,
    to bal przebierańców, zdrajców, w kagańcu
    dość harców, zwyrodnialców, popaprańców,
    weź to ogarnij, na nowo zacznij, przetnij macki
    schadzki, moralne wykałaczki, psychiczne klatki
    klapki, oplute posadzki, bluzy w ciapki, chińskie czapki,
    kosztem matki, życia pijawki, masz na koks zajawki
    nie żyję dla trawki, ludzie to nie zabawki,
    pod browar podstawki, nie zaśpij, ogarnij temat
    masz zdrowy dylemat, twój czas, twoja scena
    być tam, gdzie ich nie ma, to nowa
    mojego serca egzema

  4. Cytat
    Mnie nezmiennie podoba się druga część. Coraz bardziej. Pierwszą może warto trochę przystrzyc dla odbioru czytelnika. "Wychylony ze skóry palindrom" wybrzmiał jak "zaraz", a nie wiem, czy o to dokładnie chodziło. A uzbrojeniem w szkło nie przejmowałabym się, bo wielcy też radzili sobie w ten sposób i sądzili, że tylko epigonami są ;) Pozdrawiam.


    Właśnie, to "zaraz" jest jak zaraza.

    Pracuję dalej.
    Dziękuje za uwagi

    M.
  5. mimo wszystko przechylona równoważnia,
    słów, gestów, koncepcji,
    diagnoza: dziąsła epigonów opięte w szkło
    wychylony ze skóry palindrom
    formy ruchu w sztyfcie
    lokalnie jestem instant -
    na receptę tymczasem przepisują hormon wiary
    masturbują się na oczach miasta
    idee z obozów homogenizowanych subkultur

    jak niedopałek na skraju krawężnika
    moja samotność porzucona przeze mnie
    ukradkiem
    gdy nikt nie widzi momentu odejścia



    p.s. (ale mnie męczy ten syf posiadania "now" "at the moment")

  6. Cytat
    chodzi właściwie tylko o to
    że są dni kiedy to miasto
    wrzyna się w skronie
    i gardło



    Też mam czasem dość karaluchów i szczurów ludzkiej podświadomości.

    To są usta miasta, taka kasta, z tego się wyrasta,
    zwykła jazda, na maksa, kraksa, ta
    ten to ma, taki szmal, szlam, spam
    w dupie to mam, strzelam z ucha
    to go rucha, taka rozpierducha, tanie lufki
    hip hopu tirówki, łapówki, to jest chłam
    ostry spam, na to mam, lans, są bez szans,
    bez hajsu, bansuj, góra dół balansu, dziwko
    zrywko, na blachę podrywko, znasz? ...

    ...ja mam twarz,
    mój dziadek miał adapter,
    trzeba mieć charakter...


    :)

    M.
  7. Cytat
    to tylko słońca garota
    kolejna sierpniowa charoniada
    spuszczanie krwi ciemnej gęstej i słodkiej

    nie owoce są ważne
    lecz ich opadanie w czas ziemny i zielny
    gdzie bogowie są niemi
    z korzeni traw pleciona
    sagrada familia



    przykro mi Hani,
    nie trafił
    zbyt wiele ekwilibrystyki intelektualnej kosztem przestrzeni i emocji

    ...mimo wszystko lubię kontemplacje w Twoich utworach :)
  8. Cytat

    no no właśnie(: to może coś się jakoś skontruuje żeby...
    tą myśl, J.(:


    Ale co? za free z widokiem na Twoje nogi? :)
    na moje też, ale nie tylko(;( miło Cię 'widzieć' powrotnie)
    aha..o tym "niechcianym' to takie subiektywne, odbiór ludzki zwykło
    mówić, a to nie my o tym decydujemy.
    J.serdecznie


    On "uboższy" o słabość naszej wolności.
  9. Cytat
    ...samotności pod prąd, pomimo pragnienia bycia z.
    Tego doświadcza ten, kto pozostaje wierny, pomimo "niewidzenia", "niezrozumienia",
    ...i ten niedopałek, zgaśnie, czy podpali?

    zostanę, choć na chwilę :)
    pozdrawiam Madziu:)



    Ty wiesz lepiej
    co z niedopałkiem
    nie palę
    mogę tylko wieszczyć
    gdy zgaśnie zawsze możesz
    sięgnąć po kolejny

    jeśli podpali
    rozniecisz albo ugasisz
    według woli
    Jego


    :)


    niedopałek sam sobie smutek tli
    śród przedmieści senny pomruk smuży
    zasypia lecz nie śni
    że się kiedyś komuś powtórzy


    :)
  10. Cytat
    mm..bardzo refleksyjny i podoba mi się Marku
    tak sobie myślę, że hotelem jest ziemia
    a tam jest ten prawdziwy dom. Dzięki za lekturkę J.
    serdeczności



    Pozdrawiam Judyt Judyt :)

    ziemia jest hotelem, poniekąd, "pokojem wynajętym na godziny dwie" - supernowa :)
    no no właśnie(: to może coś się jakoś skontruuje żeby...
    tą myśl, J.(:

    Ale co? za free z widokiem na Twoje nogi? :)
  11. Cytat
    Przesmutny, ale dobry w tego smutku wyrażaniu.
    Jeśli mogę, to wetnę się z jedną uwagą. Otóż, słowo "recepta" kojarzy się z zaleceniem lekarza, przepisanym lekiem, a tych akurat nie brakuje. Mamy je od rodziny, przyjaciół itd. Wydaje mi się, że brakuje im skuteczności albo rozpoznanie błędne. Tak tylko skromnie pod rozwagę: zamiast "recept w aptece" może "diagnoz trafionych" czy jakoś tak. Pozdrawiam serdecznie, życząc ozdrowienia według własnej recepty :)



    Przyjmuję uwagę, dziękuję za warsztat :)

    "recept" dlatego, że nawet te, niby będące, są jakby zapisane trudnym do odczytania charakterem pisma. Ale przemyślę to i pozdrawiam :)
  12. mimo wszystko przechylona równoważnia,
    słów, gestów, koncepcji,
    recept w aptece jak na lekarstwo, wciąż brak widoków na zdrowie -
    nie umiem szwędać się inaczej jak tylko lokalnie
    z bólem startym, jak farba brukowca
    niknę w oczach
    swej tymczasowości jestem gościem niechcianym
    ponadto mam niby wiary zasób nieprzebrany
    jak niedopałek na skraju krawężnika
    moja samotność porzucona przeze mnie
    ukradkiem
    gdy nikt nie widzi momentu odejścia

×
×
  • Dodaj nową pozycję...