Nikt nie zauważył
jak zieleń umiera
w kształtnym bzu liściu...
...drugi, trzeci, czwarty
bezszelestnie, niepotrzebnie
czerń ziemi zdobi
jesieni złotym urokiem
upadłym sercem
zbyt wcześnie...
i nikt się nie spodziewał
a zima nastała
białym, mroźnym puchem
czar ten pogrzebała
zbyt wcześnie...
wątłe bzu drzewko
zimnym przesycone tchnieniem
zostało zgładzone
sobie zostawione
zbyt wcześnie....
we śnie!